Wiiieeersz <*> LBnR↔116↔Plantacja Wampirów
To taki z lekka zrymowany chaos
wielbiciel napędu serc
rozpoczął plantacje
z pomocą mrocznego zaklęcia
też
nabył sadzonki wampirów
choć małe wzdłuż czy w poprzek
traktował z czułością
dobrze
rosły w ramach wdzięczności
na pulsujących młodziach
jednak nie szybciej
szkoda
podlewał maluszki magią
oraz swoim płynem
wykorzystywał każdą chwilę
oczywiście w procederze
miał swój interes
spełnionych marzeń wiele
nawet z pewną nostalgią
był przekonany że warto
wierzył że dzieciątka
gdy dorosną zerwane
umilą kubki smakowe
rozkosznie mocno
nawet
wysysając ludzkie postacie
a później z ich dzióbków
do jego dzióbka
oraz inne smaczne figle takie
na przykład śnił
o karmelkach z boskim smakiem
ze skrzepłej krwi
a jednak bajka
na koniec smutna
wilkołak paskud gałgan nicpoń
przylazł nocą
nie za dnia?
zapyta ktoś
no i po co?
po czorta?
no właśnie
z umysłem biesa w kiszkach
krwinkowo chrząkał
wampiry z ziemi wyrywał
osikę i czosnek wciskał
żeby popełnić zło
na własną zgubę uczynił też to
przypadkiem wyżarł ze zbiorów→o
wszystko pomieszał pomylił
zaczęły grasować
z krwi skrzepłej→ zbiry
wyciućkały i zjadły
wszystko wokół zgoła
nawet plantatora
krwią plując o łaskę rzęził
próbował o litość wołać
Komentarze (11)
https://www.opowi.pl/forum/glosowanie-literkowa-bitwa-na-rymy-bez-w478/#reply
Zapraszam do oddania głosów.
5, pozdrawiam 😆
Pozdrawiam😊
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania