Poprzednie częściWiiieeersz <*> Smutny sad
Pokaż listęUkryj listę

Wiiieeersz <*> Niezatapialność

Milknie przesypywanie okiennic,

w zamkach wyśpiewanych z milionów ziarenek.

 

Na plaży zasypiają strudzone okruchy dnia.

Zrobione na szaro zmierzchem,

śnią o wirującej klepsydrze, spowalnianej czasem.

 

A jeszcze tyle w nich niedokończoności.

 

Niewielkie łódki wyrzeźbione w pomarańczowym lśnieniu,

migoczą na utopionym niebie, swoje zbłąkane dna.

 

Wpatrzone w skrzyżowany horyzont,

poprzez przezroczyste zwierciadła,

cicho pluskają modlitwy niemych ryb,

pośród pływających otwartych brzytew.

 

Może ktoś niebawem, zaciśnie w dłoni,

okrwawioną ostatnią chwilę.

Wyrzeźbi bruzdy, poprzez miękką płytkość pytań,

gdzie umarły odpowiedzi.

 

A jeśli przywoła świt,

co opatrzy ranę pierwszym wypłynięciem.

 

Brzeg opustoszał.

Zniknęły pozostawione ślady.

Lecz na falach serfuje niezatapialność.

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • Grafomanka ponad rok temu
    Na plaży zasypiają strudzone okruchy dnia,
    zrobione na szaro zmierzchem.
    Śnią o spowalnianym czasie.

    Jeszcze tyle w nich niedokończoności.

    Niewielkie łódki wyrzeźbione w pomarańczowym lśnieniu,
    migocą na utopionym niebie,
    wpatrzone w horyzont.

    Poprzez przezroczyste zwierciadła,
    cicho pluskają modlitwy.

    Brzeg opustoszał.

    Dla mnie tu jest wiersz, reszta niczego nie wnosi, wręcz przeszkadza przegadaniem. A ten kawałek jest świetny!
  • Dekaos Dondi ponad rok temu
    Grafomanka↔Dzięki:)↔To fajnie, że dla ciebie, tu jest wiersz. Będą dwie wersje.
    Mnie wręcz nie przeszkadza:)↔Pozdrawiam:)
  • ireneo ponad rok temu
    Mega kipiący bełkot pod pokrywką rosołu z zimnymi bulgoczącymi oczkami gorącej dłoni repasarki.
  • 00.00 ponad rok temu
    Dekaos Jest moc do momentu brzytwy. Nie wiem, być może taki widok chciałabym zatrzymać. 😁
  • Dekaos Dondi ponad rok temu
    Zerko↔Dzięki:)↔Pozdrawiam😁
  • Piotrek P. 1988 ponad rok temu
    Ten wiersz zaczyna się jako przyjemnie pachnący plażą morską, ale w pewnym momencie nagle zaczyna robić się, że tak określę: ostro i zabójczo 🤯😆

    5, pozdrawiam 😃🥳🌊⛱
  • Dekaos Dondi ponad rok temu
    Piotrek P.1988↔Dzięki:)↔Chciałem tak różnorodnie podejść:)↔Pozdrawiam⛱

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania