Wiiieeersz <*> Źrenice Strychu
dzisiaj widziałaś barwy końca nocy
w źrenicach strychu
pod pajęczynami rzęs tańczyły kolorowe cienie
zaplątane w muzyce miękkiego kurzu
z wyblakłych nutek dzieciństwa
w szeptanym blasku
świtu
przysiadł na niewielkim krzesełku
gdzie wyschnięte z życia muchy
musiały zapomnieć o fruwaniu
przy biegunie drewnianego konika
myszka z przetrąconym kręgosłupem
stalową poprzeczką mety
na szubienicy
skleconej drobnymi rączkami
powieszona lalka z wydłubanym okiem
wisząca na nitce ostatniego spojrzenia
włóczkowa pętelka
nie do końca urwała zwieszoną główkę
gdzie ze szkarłatnych ust wystaje język
narysowany sinym ołówkiem
wolałaś malować farbkami
lecz często tak bardzo ci brakowało
marzeń dziecka na palecie barw

Komentarze (5)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania