Poprzednie częściWiiieeersz <*> Smutny sad
Pokaż listęUkryj listę

Wiiieeersz <*> Źrenice Strychu                      

dzisiaj widziałaś barwy końca nocy

w źrenicach strychu

pod pajęczynami rzęs tańczyły kolorowe cienie

 

zaplątane w muzyce miękkiego kurzu

z wyblakłych nutek dzieciństwa

w szeptanym blasku

świtu

 

przysiadł na niewielkim krzesełku

gdzie wyschnięte z życia muchy

musiały zapomnieć o fruwaniu

 

przy biegunie drewnianego konika

myszka z przetrąconym kręgosłupem

stalową poprzeczką mety

 

na szubienicy

skleconej drobnymi rączkami

powieszona lalka z wydłubanym okiem

wisząca na nitce ostatniego spojrzenia

 

włóczkowa pętelka

nie do końca urwała zwieszoną główkę

gdzie ze szkarłatnych ust wystaje język

narysowany sinym ołówkiem

 

wolałaś malować farbkami

lecz często tak bardzo ci brakowało

marzeń dziecka na palecie barw

Średnia ocena: 3.8  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Laura Alszer rok temu
    Dobre!
  • Dekaos Dondi rok temu
    Laura Alszer↔Dzięki:)↔To fajnie, że nie zjadłaś mi wiersza, skoro tak:)↔Pozdrawiam😊
  • Laura Alszer rok temu
    Dekaos Dondi O nie, nie jestem wierszożercą. Ja też pozdrawiam 😊
  • Dekaos Dondi rok temu
    Laura Alszer↔Gdyby cię jednak naszła chętka, to zważ na to, iż wiersze są bardziej bezpieczne, z uwagi na to, że przeważnie nie mają interpunkcji, która może zadławić człowieka na nieżycie😊
  • Laura Alszer rok temu
    Dekaos Dondi I nie mają kalorii 😄

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania