Drabble # 16 – Bajka motywajka
Tomek wrócił z treningu piłki nożnej rozgoryczony. Ojciec pytał, co jest grane, ale chłopiec milczał. Dopiero wieczorem wyjaśnił, że już nie chce trenować, gdyż wszyscy koledzy nie dość, że biegają szybciej, to są wyżsi i łatwiej się uczą, a na dodatek podśmiewają się z niego, że jest ślamazara. Ojciec próbował pocieszać i wyjaśniać, niestety bezskutecznie.
Na drugi dzień, w drodze do domu, znalazł ślimaka. Nie myśląc wiele, zabrał go ze sobą. Na jednym końcu stołu kuchennego położył liść sałaty a na drugim zwierzątko.
– Ojej jaki powolny i malutki – śmiał się chłopiec.
– Tak, ale czy myślisz, że zrezygnuje z pysznej sałaty?
Komentarze (23)
Co do tekstu - ten to właśnie z kategorii matczyno-moralizatorskich. Bardzo spoko. Lekki, zwiewny i prosty jak wiosenna spódniczka.
Pozdrawiam i dzięki, że wpadłaś:)
Przed chwilą, w końcu udało mi się utłuc to latające kurwicho, ale całe zmagania na tyle mnie wybudziły, że mimo iż kladlem się w sumie przed chwilą, nie ma co już się kłaść.
Tyle tytułem genezy mojego porannego "do Cię" najazdu.
A sam tekst...
Na pewno sprawdzi się jako życiowa mądrość, którą dziadek (ew. babcia) może zmotywować smutne "wnuczę". Napisany ładnie i starannie.
Z drugiej strony (nie wiem, może taki zamysł) chyba najbardziej łopatologiczny w przesłaniu. Co mnie osobiście cieszy, bo w końcu ze startu coś rozumiem :)
Pozdroxix.
Dzieci są jak gąbka i pochłaniają wszystko co na drodze. Trzeba bardzo rozsądnie podchodzić do ich pytań, myśli. Tutaj świetny ukazałaś przekaz znaczeniu słowa "ślimaczy"... Czasem powoli idąc do celu dojdziesz szszybciej niż ten co goni na oślep. Tylko nie należy się wyśmiewać z tych marzeń.
Pozdrawiam i miłego dnia życzę
Pozdrawiam→5
Pozdrawiam
Bardzo mądrze to wymyśliłaś :))
piątula :))
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za uwagę:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania