Drabble # 24 – Rozmowy na wysokim szczeblu
– Mam na oku przepiękny kawałek przestrzeni…
– Tak? A to wszechświat się rozszerzył?
– Oczywiście, cały czas to robi! No, więc jak mówiłem, przestrzeń jest, tylko brakuje mi pomysłu na zagospodarowanie. Nie mam doświadczenia.
– Są chyba różne sposoby. Znam jednego, co zamknął ją w kuli, żeby mieć wszystko pod kontrolą.
– O! Jakie efekty?
– Chyba nie najlepsze… Mieszkańcy głównie się zabijają i niszczą swój teren, a trudno ich rozdzielić, skoro mogą chodzić w kółko.
– Kula to faktycznie kiepski pomysł…
– Może niech twoja przestrzeń będzie płaska i rozszerza się wraz z kosmosem.
– Dać ludziom wędrówkę bez końca? Mam stworzyć piekło?
– Nie, daj im zjednoczenie.
Komentarze (21)
Dla mnie ostatnie zdanie nie jest najważniejsze.
Jak zwykle odchodzę zamyślony...
Pozdrawiam.
Wędrówka wciąż do przodu, w miejsca nowe, niezamieszkane ma jednoczyć? Tu chyba leży idea tej mini. No i na tym, że wraz z rozszerzaniem się Wszechświata rosną odległości między ciałami (niebieskimi). Czyli, tak sobie dywaguję, w mega samotności widzisz rozwiązanie odwiecznych konfliktów.
Pozdrawiam:)
Okey, Pani Tajemnicza, chowaj, ale po co?;)
Gdyby życie toczyło się na płaskim nieskończonym, to sądzę, że ludzie i tak by się trzymali razem, tylko to byłoby→ Ich Wyborem.
A zgodnie z przysłowiem, z własnej woli, człowiek zdolny do więcej. Jeden z trudniejszych do interpretacji. Ale nic nie tłumacz!!!
Pozdrawiam - 5
Pozdrawiam!
Z płaskoziemcami mi się skojarzyło :D Chyba już średnio u mnie z myśleniem dziś ;)
To taki tekst, który swędzi. Jest ładny, w ten charakterystyczny, nieuchwytny sposób. Interpretacja mogłaby go skrzywdzić, poprzez obrane z magii. Wolę, żeby swedzial.
A piszę: a proszę - żebyś se nie myślała, że nie czytam Twych odpowiedzi. Ooo
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania