Poprzednie częściDrabble #2 – Reinkarnacja
Pokaż listęUkryj listę

Drabble # 25 – To skomplikowane

Wszystkie kłamstwa i zdrady miały krótkie nogi. Sama celowo je przycinała. Chciała, by jej oszustwa wypływały na wierzch, by kąsały delikatnie niczym iskry ulatujące z ogniska. Jednak ani pożar, ani powódź nie przychodziły.

Z bezsilności szarpała się jak pies na elastycznej smyczy. Chciała uciec, ale zawsze kończyła ukołysana w tej samej budzie. Przyszedł dzień, że opadła z sił, wyszła poza oczywiste przewinienia, wyrzucając z siebie całą prawdę o niedawnych zdradach, nie szczędziła szczegółów.

– To nic… rozumiem, że możesz mieć takie potrzeby. Powiedz lepiej, co zjemy na kolację?

– Czemu wciąż mi wybaczasz?

– Bo wtedy cierpisz – wyszeptał i wstawił wodę na herbatę.

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 10

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (25)

  • Anonim 30.04.2019
    Bardzo dobry tekst.
    Zemsta ma różne twarze. Tak samo, jak potrafi komuś pomóc.

    Pozdrawiam.
  • Justyska 01.05.2019
    Dziękuję Antoni, tak masz rację z tymi twarzami.
    Pozdrawiam
  • Mane Tekel Fares 30.04.2019
    Fajne, nawet bardzo.
    Przypomniał mi się taki dowcip:
    - Chciałbyś mieć żonę brzydką i wierną, czy ładną i niewierną?
    - A ty wolałbyś jeść tort z kolegami, czy gówno samemu?
  • Justyska 01.05.2019
    Haha Mane, dobre:))Dzięki i Pozdrawiam!
  • Bożena Joanna 30.04.2019
    Dwa aspekty przebaczenia, pozorna wielkoduszność i zadawanie bólu. Oboje są okrutni dla siebie, tylko kto bardziej. Zaskakująca końcówka. Robi wrażenie. Pozdrowienia!
  • Justyska 01.05.2019
    Witaj Bożeno, chyba łączy ich jakaś dziwna więź. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam!
  • Wybaczenie kiedy ktoś na to nie zasługuje może wywołać naprawdę ciężkie przeżycia u osoby która je otrzymała...
    Jak to u Ciebie, zawsze jest drugie albo i trzecie dno w tekście.
  • Justyska 01.05.2019
    Witaj Maurycy, wybaczenie to niedoceniona broń. Dziękuję i pozdrawiam!
  • jesień2018 30.04.2019
    Hmm toksyczny związek. Kobieta, która się dusi w domu i słaby facet, który używa przebaczenia jako narzędzia biernej agresji. On chyba straszniejszy. Fajnie napisane.
  • Justyska 01.05.2019
    Witaj jesień, może masz rację, że jego spokój jest straszniejszy... trudniejszy do zrozumienia.
    Dzięki za wizytę i pozdrawiam1
  • Dekaos Dondi 30.04.2019
    Justysko. Faktycznie skomplikowane. Może gdyby ją wyzwał, miał pretensje, a nawet z lekka pobił... i później prawdziwie wybaczył.
    Ignorowanie nie jest przyjemne. Jak by nic się nie stało. To chyba bardziej boli. Cóż dla ciebie znaczę, skoro zrobienie herbaty jest ważniejsze od wyznania moich win? Wybaczenie = w pewnym stopniu - odrzuceniu?
    To jeno moje takie. Jak zwykle Justysko... dajesz po fałdach mózgu:) Pozdrawim - * * * * *
  • Justyska 01.05.2019
    Dzięki DD za przemyślenia, bardzo trafne. Pozdrawiam!
  • Wrotycz 30.04.2019
    O, świetne pisanie! Cudna mini. Ciekawe postaci. Coś mocnego ich wiąże. Karzą się wzajemnie i żyć bez siebie nie mogą. I wcale nie z przyzwyczajenia. Zamyśliłaś tym udanym psychologicznym łańcuchem.
    5.
  • Justyska 01.05.2019
    Witaj Wrotycz,"psychologiczny łańcuch", świetnie tu pasuje, dzięki piękne. Ślę pozdrowienia!
  • pkropka 30.04.2019
    O nieee. Kliknęło mi się 4, zamiast 5 :( Zaniżyłam Ci średnią :(

    Drabble bardzo udane. Z jednej strony bardzo prawdziwe podejście partnera - faktycznie wybaczenie boli najbardziej. Z drugiej kobieta, która chce odejść, ale nie umie. Albo chce zmiany, której nie potrafi sama zainicjować. I tak się męczy w sumie sama ze sobą. Największa przegrana w tej sytuacji.
    Swoją drogą stanę tutaj w obronie pana. Bo tak patrzę, że chyba został odebrany jako współwinny (z braku lepszego określenia). Ale czasem są sytuacje, kiedy tylko spokój potrafi uratować zranioną osobę. Lepiej, żeby się załamał, zaczął płakać, czy może nawet się obwiniać, że nie potrafi być dla niej wszystkim? Czy wstawić wodę na herbatę i kochać dalej, licząc, że kobieta sama wyciągnie wnioski?

    Podoba mi się, że potrafisz zmusić do myślenia, używając tak niewielu słów.
  • Justyska 01.05.2019
    O pkropko, super, że tak inaczej spojrzałaś. Bardzo dziękuję, za ten punkt widzenia. Pozdrawiam serdecznie!
  • Freya 30.04.2019
    Tak się już, raczej, nie dzieje... pokazałaś bardzo pragmatyczną istotę rzeczy... Pzdr
  • Justyska 01.05.2019
    Witaj Freya, myślę, że i gorzej się dzieje i dzieje się też tak, że się w głowie nie mieści. Pozdrawiam i dziękuję za wizytę!
  • sensol 01.05.2019
    gorzkie gody. takie skojarzenie pierwsze. dobry tekst. extra
  • Justyska 01.05.2019
    Dzięki sensol, :)) Pozdrawiam
  • Ritha 04.05.2019
    Językowo najlepsze. Przesłanie też dobre, nienachalne.
  • Justyska 05.05.2019
    Dzięki Ritho, czyli jakiś progres w wyzwaniu jest. Gites
  • Canulas 05.05.2019
    Napiszę tylko tyle, że lwia cześć tego tekstu przypomina mi "Ostatni papieros". Końcówka już traca wielowymiarowością i ona może w pamięci zostać. Całościowo nie. Natomiast gdyby to był tekst z cyklu: "zgadnij, kto napisał", być może pierwszy raz bym zgadl.
  • Justyska 05.05.2019
    O, a to ciekawe skojarzenia. Moze i cos w tym jest. Robie sie przewidywalna :))) a moze zawsze bylam?:)
  • Canulas 05.05.2019
    Justyska, eee tam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania