Poprzednie częściVigor cz1

Vigor 34

Białe drobne łezki , przenikały przez przezroczystą barierę w stronę jasnej , oślepiającej jak słońce gwiazdy. Parły do jej wnętrza z każdego kierunku. Powoli. Bez pośpiechu. Przeskakując od czasu do czasu z miejsca na miejsce. Nie starały się uciec. Nie sprawiały również wrażenia zamroczonych tą hipnotyczną pułapką.

- Dlaczego nie widziałem was wcześniej ? – Vigor pytał sam siebie.

- Najpierw była nieokiełznana ciemność czarnego punktu a teraz to !

- Co to za miejsce ?

Spoglądając przed siebie, Vigor zobaczył trzy czarne kształty falujących bakterii.

Wskazując na nie pałacem lewej dłoni, zapytał ponownie.

- Co to za miejsce ?

- Siel – odparły potrójnym echem, kształty. Zrobiły to jak na zawołanie. Tak jak gdyby oczekiwały na pytanie.

- Siel ? Co to jest Siel ? Vigor nie ustępował .

- Każdy.

- Ma.

- Siel.

Odpowiedziały zgodnie .

- Siel.

- Jest.

- Nasz.

Ostatnie złożone słowo. Zakończyło się głośnym piskiem jednego z kształtów, który przyprawił Vigora o gęsią skórkę.

- Nic od was nie chce – odpowiedział Vigor.

- Nie chcę niczego zabierać ! – podkreślił mocniejszym tonem.

- Chce się tylko stąd wydostać !- dodał.

- To .

- Nie.

- Możliwe.

- Nikt.

- Nie.

- Może.

Rzuciły rytmiczne kształty.

- Nikt ! powtórzyły zgodnie,głośnym piskiem.

- Jak to nikt ? – spytał Vigor.

- A tak w ogóle to kim wy jesteście ? Kim jesteście ? – powtórzył .

- I jakim cudem mówcie po polsku ?

Wpatrując się w czarne falujące formy, Vigor oczekiwał odpowiedzi.

- Znamy.

- Każde .

- Słowo.

Odpowiedziały zgodnie kształty, składając zdanie z pojedynczych wyrazów .

- Znamy ! – powtórzyły jednocześnie ciepłym, falującym tonem.

- Nie chciałbym być nie miły. Ale czy nie może mówić tylko jedno z was ? – zapytał Vigor.

- Taki sposób komunikacji jest strasznie wkurzający. Mam wrażenie, że jestem na wycieczce w górach i rozmawia zemną echo.

- Nie ! – kształty odparły potężnym głosem, który wstrząsnął Vigorem.

- Siel.

- Mówi.

- Razem.

- Siel, mówi razem – powtórzył spokojnie lecz niepewnie Vigor.

- Siel , mówi . Siel mówi – mamrotał pod nosem, wpatrując się w, długie falujące rzęski.

- Siel. Siel. Siel.

- Co to do cholery jest ?

 

C.D.N..

Następne częściVigor 35 Vigor 36 Vigor 37

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Bezu ponad rok temu
    Dziękuję

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania