Poprzednie częściVigor cz1

Vigor 48

Po przesunięciu przez Entory, osypującej się skamieliny. Skamielina uniosła się z podłogi po czym opadła z powrotem na jej powierzchnie ,zrzucając z siebie jeszcze więcej pyłu.

Zintegrowany system operacyjny wieży KRE zareagował momentalnie. Przewidując początek procesu połączenia. Poinformował jednostki Entor o zbliżającym się niebezpieczeństwie i natychmiastowej ewakuacji.

Entory rozpoczęły wycofanie ,zabierając ze sobą rozbitków statku GORA.

Lewitujący blat w mgnieniu oka rozpłynął się w powietrzu ,pozwalając przezroczystej istocie, swobodnie opaść na powierzchnie skamieliny.

Kiedy to nastąpiło .Entory były już bezpiecznie na zewnątrz, a powietrznię skamieliny rozdarło jasne światło.

Rozchodząc się powoli po skulonej powierzchni ,uwalniało jej kształt i naturalny kolor. Towarzyszył temu wszystkiemu łagodny syk , który zaciągając coraz więcej światła z zewnątrz, pożerał szklane pomieszczenie w którym się znajdował.

Na grubych szklanych ścianach najpierw pojawiły się niewielkie wgłębienia. Potem cała ich powierzchnia, zaczęła znikać jak przy podmuchach pustynnego wiatru.

- Przy obecnej prędkości rozpadu . Pomieszczenie ochronne zniknie za kilka chwil. Jeżeli ono zniknie ,razem z nim zniknie i wieża KRE – rozpoczął Entor najbliżej tafli kontrolnej.

- To najtwardszy materiał w tym kwadracie zespolonych galaktyk- przerwał.

- Proponuje Vatomaze ! – poderwał stanowczo , przechodząc od razu do puenty .

- Musimy wypełnić nią to co pozostało z pomieszczenia ochronnego .

- Potwierdzam hm , hm – beztrosko zamruczał Entor po jego prawej stronie.

Wszystkie trzy Entory jednoczenie zamrugały za żółto swoim rożkiem .

Z wewnętrznej ściany pomieszczenia, w którym syczące światło pożerało szklany pokój . Wysunął się biały ustęp ,z którego zaczęła wylewać się Vatomaza.

W złotym kolorze ,powoli wypełniła całe pomieszczenia po sufit.

Zapanowała całkowita cisza.

Złoty kolor wypełniał całkowicie taflę kontrolną

- A co jeżeli nasza analiza okazała się błędna ? –rozpoczął Entor po lewej stronie tafli kontrolnej.

Po tych słowach, Vatomaza , zaczęła robić się coraz jaśniejsza.

- A co jeżeli mieliśmy rację ? – odparł Entor stojący po środku .

Jej intensywny złoty kolor, ustąpił nieskazitelnej bieli ,która w swoim najjaśniejszym momencie implodowała zasysającym impulsem .

- Zniknął – oznajmił Entor.

- Czy możemy ustalić obecne położenie tej istoty ? – zapytał Entor po prawej .

Na to pytanie Entory odchyliły swoje rożki lekko do tyłu.

Stojąc tak przez chwile , pogrążone w zbiorowej analizie . Zgodnym ruchem skierowały się w stronę leżącej na podłodze Kalamo.

- Ona wie – odpowiedziały zgodnie.

- Ona wie gdzie może znajdować się ta istota.

 

C.D.N

Następne częściVigor 49 Vigor 50

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania