Poprzednie częściVigor cz1

Vigor cz28

Głośny rytmiczny zgrzyt obudził ciało Vigora. Zawieszony w czarnej próżni , pulsował słabym światłem swojego pola ochronnego.

Pojawił się kolejny zgrzyt. Tym razem w akompaniamencie pojedynczego, delikatnego dzwoneczka.

Ciało Vigora przeszedł niekontrolowany spazm.

Delikatny dzwoneczek ,zamienił się w głośniejsze klapnięcia, które przyspieszyły rytmu. Głośny zgrzyt zniknął a jego miejsce zajął miarowo pulsujący bas.

Ciałem Vigora targnął kolejny wstrząs.

Pomimo tego ,że miał otwarte oczy ,jego wzrok był pusty. Martwy .Bez życia.

Był wolną dryfującą kukiełką po drugiej stronie jasnego punktu.

Kukiełką , która rozświetlała wszechogarniającą ciemność.

Jego pole ochronne słabło . Mignięcia stawały się wolniejsze a światło traciło na ostrości.

 

C.D.N..

Następne częściVigor cz29 Vigor cz30 Vigor 31

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Bezu ponad rok temu
    Dziękuję

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania