Poprzednie częściTrzecie Oko

Trzecie Oko - Rozdział Drugi

Abi otworzyła oczy. Na zewnątrz było już ciemno. Nie pamiętała, kiedy zasnęła, ani czy skończyła książkę, bo zamknęła ją i zapomniała zaznaczyć ostatniej strony, na której skończyła. Spojrzała na zegarek.

Dwudziesta pierwsza trzydzieści.

Za trzydzieści minut miała dojechać do celu swojej podróży. A właściwie tylko na stacje.

Powoli zaczynało brakować jej zajęć na podróż, a miała jej jeszcze sporo jakby nie patrzeć. Nie chciała teraz iść znów spać, bo bała się, że mogłaby przespać stację, a pociąg jechał jeszcze dalej w rozkładzie.

Wyjęła telefon i włączyła muzykę.

Przypomniało jej się też, że w plecaku miała swój zeszyt i parę ołówków. Wyjęła te rzeczy i zaczęła rysować.

Dość trudno się przesuwało ołówek po kartce, ponieważ pociąg był w ciągłym ruchu i czasami lekko unosił się na torach w górę i w dół.

Po paru minutach zadzwonił jej telefon. Zdziwiła się, bo bardzo rzadko ktoś do niej dzwonił, a w ostatnim tygodniu odbierała telefony i po drugiej stronie nikt nic nie mówił. Zawsze dzwonili z innego numeru. Tym razem znów odebrała i westchnęła.

- Halo!

Cisza.

Odczekała chwilę i powtórzyła:

- Halo?

Znów cisza.

Już chciała się rozłączyć, gdy usłyszała jakiś hałas dochodzący z słuchawki. Kiedy ucichł, odezwał się jakiś męski głos.

- Pięć minut.

- Słucham? – zdziwiła się. Jakie pięć minut? O co chodziło?

- Za pięć minut pociąg zatrzyma się na stacji. – odpowiedział i rozłączył się.

Ze zdziwieniem spojrzała na godzinę. Ten ktoś miał rację. Kto to był i czego chciał, miała się przekonać niedługo.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • comboometga 03.11.2015
    Droga Dot, znów pojawiło się trochę błędów :) Nie przejmuj się nimi, tylko sprawdzaj tekst kilka razy, a same zaczną rzucać Ci się w oczy:
    - skończyła książkę, na której skończyła
    - pierwsza trzydzieści, trzydzieści minut
    - swojej podróży, na podróż
    - na stację*, przespać stację
    - zadzwonił jej, do niej dzwonił
    - jej telefon, odbierała telefony
    - odbierała telefony, znów odebrała
    To 'Halo' i 'Znów cisza' możesz zastąpić, np. 'Ponowiła pytanie, lecz znów nie dostała odpowiedzi' ;)
    - jakiś hałas, jakiś męski głos
    Nadal będę śledzić Twoje opowiadanie, zaczyna się jak piękna książka, którą niedawno skończyłam :) Może będzie równie dobre, jak ona ;D Kto wie. Życzę powodzenia w dalszym pisaniu i czekam na kolejne części :> Nie poddawaj się!
  • comboometga 03.11.2015
    Zostawiam 4 ;)
  • Dot 03.11.2015
    A bardzo dziękuję :) Szczerze to mam tego tekstu więcej i muszę się przyznać do tego, że to co napiszę zostawiam tak jak jest i potem tego nie czytam. Miałam taką sytuację, kiedy dawno nie pisałam i musiałam sobie przypomnieć treść tekstu, po czym przeczytałam parę stron i stwierdziłam że to nie to. Ja takim właśnie czytaniem swoich tekstów zniechęcam się do dalszej działalności, dlatego po skończeniu roboty czytam to i w tedy poprawiam błędy. Wiem, że robię dużo powtórzeń, ale czasami nawet nie wiem gdzie są, dlatego dziękuję za wpisanie ich, na pewno niedługo to poprawie i cieszę się, że moje "opowiadanie" Tobie się podoba :)
  • comboometga 03.11.2015
    Dot Rozumiem, że nie zawsze podoba Ci się to, co stworzyłaś. To normalne :) Czasami jednak trzeba przez to przejść, a potem wychodzi z tego coś świetnego ;3 Podoba, pisz dalej i pracuj :)
  • Rasia 25.11.2015
    Dołączam się do krótkiej litanii ;)
    "Nie chciała teraz iść znów spać" - bez "teraz", zbędne słowo
    "a pociąg jechał jeszcze dalej w rozkładzie." - według rozkładu*
    "Przypomniało jej się też, że w plecaku miała swój zeszyt i parę ołówków" - bez "też", bo tylko to jej się przypomniało ;)
    "Tym razem znów odebrała" - błędna konstrukcja. "Tym razem" wskazuje, że zrobiła coś innego niż zazwyczaj, co wyklucza się ze słowem "znów"
    Ciekawa końcówka, nie powiem ;) Błędów troszkę było, ale zostawiam 4 :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania