Poprzednie częściTrzecie Oko

Trzecie Oko - Rozdział Trzydziesty Pierwszy

Zaprowadził ją do jakiegoś gabinetu i kazał poczekać. Na szczęście wyglądał normalnie, nie był pod ziemią. Co za ulga…

Drzwi otworzyły się z cichym trzaskiem, aż podskoczyła. Do pomieszczenia weszła kobieta. Wyglądała młodo, najwyżej mogła mieć trzydzieści pięć lat.

Wpatrywała się w nią chwilę zanim przemówiła:

- To ty jesteś Abigail, tak?

Cóż za spostrzegawczość… W odpowiedzi pokiwała głową. Kobieta uśmiechnęła się i ruchem ręki wskazała na krzesło.

- Siadaj. – Powiedziała i zasiadła za biurkiem. Oczywiście posłuchała jej.

Kobieta wyjęła plik papierów i podała jej. Wzięła go i otworzyła.

- Co to jest? – spytała

- Zasady, które będą obowiązywały cię, przez okres próbny. – Wzruszyła ramionami, gdy popatrzyła się na nią ze zdziwieniem. – Nie poinformowano cię? No cóż, to teraz już wiesz. Po próbnym pobycie twoje warunki jak najbardziej będą obowiązywać.

Jej uśmiech był ciepły, ale co to miało być?! Jaki okres próbny? Jakie zasady?! O co tu chodzi?! To jakiś żart?!

Kobieta wstała i spojrzała na zegarek.

- Niestety mam bardzo dużo pracy. Prosiłabym cię, żebyś przeczytała te papiery i zapoznała się z ich treścią.

 

~

 

Nie znała tego miejsca, nie oprowadzono jej, więc zaczęła szukać swojego pokoju na własną rękę. Udało jej się dojść do ogrodu. Była ładna pogoda, więc usiadła na najbliższej ławce i zabrała się za zdradzieckie papiery.

Pierwsze strony to był jakiś bełkot mądrej osoby, same paragrafy i różne takie. Potem był jakiś bełkot osoby, która prowadziła ten cały Obóz. Pewnie to ta kobieta. Dopiero pod sam koniec znalazła to, co ją najbardziej (a zarazem najmniej) interesowało.

 

Zasady panujące w Obozie Feoh:

 

1. Każda osoba poniżej dwudziestego roku życia powinna informować swojego opiekuna, że wychodzi poza teren Obozu (tylko nagłe wypadki).

2. Posiłki wydawane są zawsze o tej samej porze dnia.

3. Cisza nocna obowiązuje od godziny dwudziestej drugiej do szóstej rano. Wyjątki stanowią weekendy i dni, w których zajęcia zostaną odwołane.

4. Każdy członek Obozu ma OBOWIĄZEK poinformować swojego opiekuna, lub przełożoną pielęgniarek o swoich chorobach, uczuleniach, etc.

5. Posiadanie swojej własnej broni w pokoju jest dozwolone tylko po przejściu okresu próbnego.

6. Każde spóźnienie lub nieobecność na zajęciach musi być uzasadnione przez nieobecnego. Zła argumentacja lub niesubordynacja ucznia jest karana.

7. Zabrania się posiadać na terenie Obozu jakichkolwiek instrumentów muzycznych.

 

W czasie okresu próbnego uczestnikowi ZABRANIA SIĘ wychodzić poza obręb lokacji. Jeśli zdarzy się taka sytuacja, konsekwencje będzie ponosił nie tylko uczestnik, ale także jego opiekun.

 

Wytrzeszczyła oczy. Gdzie ona trafiła?! I w ogóle ile trwa ten cały okres próbny?! Czyżby została tutaj uwięziona? Wściekła zaczęła uważniej studiować tym razem cały plik. Okazało się, że nie ma ograniczeń, względem próbnego pobytu.

Równie dobrze mógł on trwać rok lub trzy lata. Zależało to od tego, jakie postępy robi student. Westchnęła i rozparła się na ławce, spoglądając w niebo. Tak bardzo chciała wrócić do Danger, gdzie wszyscy byli jej przyjaciółmi, a panujące tam zasady zanikły.

 

~

 

Jim zaprowadził Avę do jadalni po tym co się stało i poszedł do Lil. Bart postawił przed nią kubek z herbatą i usiadł na krześle obok niej.

Jej policzki jeszcze były wilgotne od łez, oczy lekko opuchnięte. Wbiła wzrok swoich zielonych oczu w kubek i nic nie mówiła.

Wyglądała marnie. Gorzej niż po całodobowej harówce. Pomyślał, że serce mu się ściska, ale ono przecież nie biło…

- Jeśli się stamtąd wydostanie, to będzie cud. – wymamrotała.

Chłopak zmarszczył brwi.

- Ava, wiesz coś na temat tamtego miejsca? – spytał niepewnie

- Tam jest mój brat. – powiedziała łamiącym się głosem – Po tym jak tam trafił odwrócił się ode mnie, matki i ojca. Próbowała się z nim skontaktować, ale przechodził jakiś okres próbny. – Na te wspomnienia łzy znów zaczęły cieknąć jej po policzkach. – Nie mógł stamtąd wychodzić, nie mieliśmy o nim żadnych wieści… - W końcu spojrzała się na niego. Obraz nędzy i rozpaczy. – Tam ludzie zmieniają się w maszyny do zabijania. On zabił naszych rodziców bez wahania. – głos coraz bardziej jej się łamał – Tam torturują dzieci jak są nieposłuszne. One często giną… Ona nie może tam zostać. – ostatnie słowa wypowiedziała szepczącym piskiem

Nie mógł uwierzyć w to, co usłyszał. Dziewczyna ukryła twarz w dłoniach i rozpłakała się jeszcze bardziej. Patrzył się na nią przerażony, a jej słowa ciągle przewijały mu się w głowie.

To było straszne. Torturują dzieci? Jak małe? Jak bardzo? Jak można być tak okrutnym dla swojego gatunku? Nie rozumiał tego. Tysiąc myśli i pytań zebrało mu się w głowie na ten temat. Ocknął się, gdy złapała go za koszulkę i przyciągnęła lekko do siebie.

- Oni myślą, że ona jest bronią. – powiedziała jeszcze bardziej przerażonym głosem – Będą w stanie sprowokować ją nawet do zabicia obcej osoby, żeby zobaczyć co potrafi. Ale oni nie wiedzą jednej rzeczy.

- Czego? – pytanie samo wyrwało mu się z ust

- To ja jestem bronią Trzeciego Oka.

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Rasia 31.12.2015
    "Zaprowadził ją do jakiegoś gabinetu i kazał poczekać. Na szczęście wyglądał normalnie, nie był pod ziemią." - to brzmi troszkę, jakby ten facet wyglądał normalnie ;)
    "- Siadaj. – Powiedziała" - powiedziała*
    "które będą obowiązywały cię, przez okres próbny" - bez przecinka
    "opiekuna, lub przełożoną pielęgniarek" - bez przecinka
    "6. Każde" - tu wkradła Ci się podwójna spacja ;)
    "Okazało się, że nie ma ograniczeń, względem próbnego pobytu." - bez drugiego przecinkaA
    "do jadalni po tym co się stało" - przecinek po "tym"
    "to będzie cud. – wymamrotała." - bez kropki
    "miejsca? – spytał niepewnie" - kropka
    "powiedziała łamiącym się głosem" - kropka
    "Po tym jak tam trafił odwrócił się ode mnie, " - przecinek po "tym" i "trafił"
    "W końcu spojrzała się na niego" - bez "się"
    "Tam torturują dzieci jak są nieposłuszne." - przecinek przed "jak"
    "tam zostać. – ostatnie słowa" - bez kropki
    "ona jest bronią. – powiedziała" - bez kropki
    "żeby zobaczyć co potrafi" - przed "co"
    No trochę się domyślałam tej "niespodzianki", ale ogółem fajnie, że wstawiłaś dłuższą część :) Błędów jednak troszkę było, więc zostawiam 4, ale czekam na dalsze rozdziały :)
  • Dot 31.12.2015
    Starałam się napisać dłuższą, dziękuję ci za wypisanie błędów :)
  • Rasia 31.12.2015
    Dot, nie ma za co :)
  • comboometga 31.12.2015
    Podobała mi się ta część, pomimo błędów ;3 Akcja toczy się się w ciekawym kierunku, więc.. Zobaczymy, co będzie dalej :) 5

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania