Poprzednie częściAri odcinek 1

Ari odcinek 37

Wojsław dość szybko, dość chaotycznie, wprowadził wszystkich w szczegóły swoich obserwacji, wniosków i zagrożeń, jakie w niedługim czasie czekają nie tylko ich, lecz całą ludzkość. Spodziewał się po swoim wystąpieniu bardziej żywiołowej reakcji, wręcz przystąpienia do panicznego przygotowywania się do konfrontacji z Uzurpatorem. Jednak nic takiego nie nastąpiło, a jego słowa zostały chłodno przyjęte.

- Co wy na to powiecie? – zadał pytanie, chcąc poznać zdanie całej trójki.

- Jakakolwiek działanie z naszej strony nie ma najmniejszej szansy powodzenia – odpowiedział jako pierwszy Azyn.

- Bardzo podobne jest moje zdanie – dodała Prima.

Natomiast Ari chłodno powiedziała.

- Czysta głupota poparta stu procentową niepotrzebną brawurą, czyli typowe samcze postępowanie polegające na narzucaniu swoich racji. Czy twoim zdaniem powinniśmy postępować identycznie, jak ci, którzy tylko myślą o sobie? Dla nich liczy się jedynie partykularny interes, a wszystko wykraczające poza ramy narzucane przez nich jest niszczone bez względu na swoje pozytywne oddziaływanie dla ogółu.

Słowa Ari powstrzymały Skorupkę przed pochopnym i nieprzemyślanym do końca działaniem. Jednak nie chciał poniechać ratowanie świata i jago mieszkańców, ponieważ czuł, że koniecznie trzeba powstrzymać nadchodzący kataklizm, pomimo nikłych szans na powodzenie.

- Zanim nastąpi zagłada, której się obawiasz – kontynuowała Ari – czeka mieszkańców Ziemi trzecia wojna światowa. Decydują o tym fazy cyklu jakiemu za sprawą polityki i uwarunkowań sytuacji gospodarczej poddawany jest od kilku wieków nasz glob. Wybuch konfliktu o nową hegemonię jest tylko kwestią czasu i będzie to najbardziej krwawa wojna ze wszystkich razem na przestrzeni tysiąca lat. Walki będą się toczyć miedzy mocarstwami, z których jedno dominuje w systemie międzynarodowym, a inne pretendują do bycia hegemonami. Stale dochodzi do konkurowania na polu nauki, militarnym i gospodarczym, skoro dyplomatyczne chwyty już im nie wystarczają. Jeżeli ktoś uważa, że rozgrywka rozegra się tylko między zainteresowanymi stronami bardzo się myli, ponieważ układy i pakty wojenne pochłoną także mniejsze państwa. Nowymi pretendentami do rządzenia nad światem są Chiny i Rosja, gdy Stany Zjednoczone osłabły i dlatego sytuacja dla pokoju światowego obecnie wygląda nie najlepiej. Stroną inicjującą konflikt będzie państwo, które traci na układzie sił, zniecierpliwione faktem, że hegemon przestał być wiarygodny. Natomiast przyszły agresor uzyska większy potencjał militarny niż wpływy jakie posiada przy obecnych układach politycznych. Właśnie wtedy stanie się ubiegającym do hegemonii i zainicjuje globalny konflikt. Pretendenta zechce powstrzymać dotychczasowe mocarstwo dominujące i kraje, z którymi zawarł sojusze. Jednak wojenna zawierucha wchłonie państwa pozornie neutralne, lecz zainteresowane zachowaniem dotychczasowego ładu.

Wojsław słuchał słów zapowiadających nadejście Armagedonu i zastanawiał się czy wizja jaką przedstawia Ari ziści się i pochłonie cały świat na zewnątrz ich enklawy. Właściwie tam poza barierą pory dnia regulujące życie mieszkańców zaczynały toczyć się w przyspieszonym tempie. Wewnątrz minęło zaledwie kilka godzin, a tam nastała kolejna wiosna, widocznie pramatka postanowiła dodatkowo chronić ich przez upływ czasu.

- Czy uważasz, że to jest wina tylko mężczyzn? – zadał pytanie.

- Niestety w zdecydowanej większości to oni są winni i niewielka część żeńska, która przejęła od nich podobną formę postępowania. Kobiety w świecie patriarchatu są przez wieki tłamszone i podporządkowywane, lecz zachowały się miejsca gdzie rola niewiast pozostała w prawie nie zmienionej formie. Doskonałym przykładem jest czterdziestotysięczna grupa etniczna Mosuo zamieszkująca w Chinach u podnóża Himalajów. Tam ceni się wolność, swobodę i nie ma tradycyjnych małżeństw. Zarabianiem pieniędzy i utrzymywaniem całych klanów zajmują się mężczyźni. Inaczej jest w społeczności Khasi w północno-wschodnich Indiach gdzie mężczyźni przyjmują nazwisko żony i kobiety dziedziczą majątek. Nawet niedaleko nas na Bałtyku jest wyspa Kihnu należąca do Estonii gdzie kobiety mają ostatnie słowo. Teraz rola kobiet oraz mężczyzn uległa silnemu przemieszaniu i od dawna nie funkcjonuje jasny podział obowiązków pomiędzy matką i ojcem. Znikły granice rozdzielające funkcje w rodzinie, lecz nowe formy jeszcze nie zostały wypracowane, w wyniku tego coraz gwałtowniej następuje rozstrzyganie wpływów jednej i drugiej płci. W domu każdy chce rządzić i zaznacza siłą swoją przewagę. Dlatego następuje mocna rywalizacja o dominację w związku. Kobieta nie chce już tylko przetrwać, chce być traktowana przez mężczyznę jak równy z równym. Jednak w niektórych przypadkach panie powielają błąd swoich poprzedniczek z przed tysięcy lat, który wywołał bunt Uzurpatora i jego popleczników. Początkowo mężczyźni zamierzali zmienić demoniczne postępowanie części kobiet, które doprowadzało do „psychologicznej kastracji”. Następowało to gdy silna kobieta pozbawiała partnera możliwości podejmowania decyzji, czy przejmowania inicjatywy. Niestety później sprawy wymknęły się z pod kontroli i polała się krew, wtedy pojawił się samiec „alfa”. Mężczyznom szybko spodobała się rola przywódcza, ponieważ w genach mają zakodowaną skłonność do okazywania siły i swojej przewagi nad niewiastami. Ich zdaniem kobiety powinny być łagodne i ukierunkowane na dzieci, oraz na tworzenie domowego ogniska, w którym małżonek jest królem. Jednak pramatka po tysiącach lat postanowiła ten podział zmienić i umożliwiła wyjście matek, żon, córek z domowych pieleszy by ten męski świat, do tej pory niedostępny dla nich zmienić. Kobiety coraz częściej stają się głową rodziny, często pozbawione partnera samotnie decydują o jej funkcjonowaniu. Wyjątkowo często biorą na swoje barki ciężar utrzymania domu i wyręczają w tym niezaradnego, czy niedorośniętego do roli ojca, partnera. Przez dziesięciolecia oprócz swojej pracy w utrzymywaniu domu, dokładają się finansowo do domowego budżetu dochodami otrzymywanymi za prace zawodową i to właśnie one bardziej od mężczyzn troszczą się o finansową egzystencję rodziny. Zaradne, pracowite i silne kobiety w społeczeństwie są odbierane bardzo negatywnie. Natomiast u mężczyzn te same cechy są podziwiane i pożądane przez kobiety szukające odpowiedniego partnera, jak i przez samych facetów. Ostatnie wzorcowe panowanie kobiet istniało na wyspie Kallisti, obecnie Santoryn, była tam wysoko rozwinięta cywilizacja gdzie panował matriarchat, której upadek spowodował w szesnastym wieku przed naszą erą wybuch wulkanu, gdyby tak się nie stało istniałby dobry przykład administracji kobiecej.

- Powiedz, jak ty postrzegasz kobiety? – zapytała, niespodziewanie na zakończenie swojej wypowiedzi.

- Nie jestem dobrym przykładem do udzielenia odpowiedzi na to pytanie.

- Może jednak spróbujesz?

- Kiedy dorastałem, jako jedynak, w rodzinie niewiele wiedziałem o świecie poza wiedzą jaką zdobyłem w szkole i wczytałem w literaturze. Teraz po latach wiem, że było tego niewiele, a większość wiadomości była niepełna. Oprócz matki, ciotek, babci, nauczycielek i koleżanek ze szkoły nie miałem innego przykładu, więc nie potrafiłem rozróżnić damy od kobiety z marginesu społecznego. Prawdę mówiąc liczyła się dla mnie tylko doskonała figura i ładna buzia, a to kryterium, jak się szybko przekonałem było wyjątkowo niewłaściwe. Gdyby mnie przyrównać do kogoś, to można byłoby powiedzieć, błądziłem jak dziecko we mgle. Dlatego wartościowej osoby od zwykłego damskiego lumpa nie potrafiłem wtedy rozróżnić. Jestem przekonany, że i teraz brakuje mi wiedzy, którą mógłbym się posłużyć, żeby wzrokowo ocenić innego człowieka, a zwłaszcza jakąkolwiek kobietę. Jednak już wiem, że samo pragnienie bycia z kimś, nie jest tym samym, co dać i otrzymać szczęście.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Pasja 13.11.2018
    Witam
    Bardzo ciekawe dywagacje na temat przyszłości. Czy taka wizja nas czeka?. Rola mężczyzny i kobiety też jest bardzo rozbudowana. Fantastyka, ale ile w tym realiów i zastanowienia co dalej nam funduje przyszłość.
    Pozdrawiam serdecznie
  • "Zaradne, pracowite i silne kobiety w społeczeństwie są odbierane bardzo negatywnie. Natomiast u mężczyzn te same cechy są podziwiane i pożądane przez kobiety szukające odpowiedniego partnera, jak i przez samych facetów."
    W dobie równouprawnienia, zauważasz rzeczy które nie wszyscy potrafią dostrzec.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania