Cukierenka i Makowiec

Trochę inna wersja 

  

   

trochę w nerwach pan makowiec

aż się w brzuchu mak poplątał

cukierenka jemu w głowie

tylko nie wie jak wygląda

   

czupiradło lukrowane?

przepaloną skądś wywlekli?

ale gdzie tam piękno same

wyrzeźbiona dziś w cukierni

   

już ją widzi ciasta fałdką

aż rodzynek nagle stoi

jęczy z boku stary piernik

bo mu widok karp zasłonił

  

lico słodkie cała reszta

kolorowa karmelowa

oblubieńca to pocieszka

lecz w jej sercu wielka trwoga

  

jeden z gości chce ją schrupać

ma apetyt na jej kształty

pan makowiec blachą stuka

kocha przecież nie nażarty

   

gościu widzi smaczny maczek

aż go wzięła wielka chętka

lubo moja choć zapłaczesz

ty przeżyjesz mnie pamiętaj

   

cukierenka jest w rozpaczy

gdyż makowca głupol trawi

więc wskoczyła mu do gardła

aż się człowiek nią udławił

Średnia ocena: 3.4  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • najmniejsza wczoraj o 20:46
    Heh jak ginąć to we dwoje ...cóż taki los kolorowej karmelowej i mak-owca :-)
    Znam taką restaurację Owca i Róża 🌹 to może mu zaproponuj niech tam się zechce udać ...
    po co tak pozbawiać życia....
    Kojarzy mu się z wierszem ,,Na straganie w dzień targowy ,takie toczą się rozmowy....."
  • najmniejsza wczoraj o 20:48
    mi*
  • Sokrates wczoraj o 21:42
    Ciekawy pomysł
  • Roma wczoraj o 23:51
    Cudne :) Bajeczne, bajkowe, a zakończenie zaskakujące.
  • TseCylia 2 godz. temu
    Zapachniało świątecznymi specjałami. Pięknie:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania