Cukierenka i Makowiec
Trochę inna wersja
trochę w nerwach pan makowiec
aż się w brzuchu mak poplątał
cukierenka jemu w głowie
tylko nie wie jak wygląda
czupiradło lukrowane?
przepaloną skądś wywlekli?
ale gdzie tam piękno same
wyrzeźbiona dziś w cukierni
już ją widzi ciasta fałdką
aż rodzynek nagle stoi
jęczy z boku stary piernik
bo mu widok karp zasłonił
lico słodkie cała reszta
kolorowa karmelowa
oblubieńca to pocieszka
lecz w jej sercu wielka trwoga
jeden z gości chce ją schrupać
ma apetyt na jej kształty
pan makowiec blachą stuka
kocha przecież nie nażarty
gościu widzi smaczny maczek
aż go wzięła wielka chętka
lubo moja choć zapłaczesz
ty przeżyjesz mnie pamiętaj
cukierenka jest w rozpaczy
gdyż makowca głupol trawi
więc wskoczyła mu do gardła
aż się człowiek nią udławił
Komentarze (5)
Znam taką restaurację Owca i Róża 🌹 to może mu zaproponuj niech tam się zechce udać ...
po co tak pozbawiać życia....
Kojarzy mu się z wierszem ,,Na straganie w dzień targowy ,takie toczą się rozmowy....."
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania