Opow *** Naturosapiens
W szczerym polu obłuda zwiędnie. Pług wyrzeźbi w ziemi życiodajne blizny. Burza błyskawicznie rozsieje deszcz. Pod sklepieniem nasion rozbrzmiewać będą pierwsze piosenki wzrastania. Kluczem gęsi natura otworzy drzwi horyzontu. Zaprosi słońce by oświetliło próg, przez który przejdzie życiodajnym ciepłem. Wiatr rozwieje warkocze linii wysokiego napięcia. Odetchnie z ulgą. Nie zwątpi w sens wzrastania, w pionowych gałązkach strumieni. Na każdej zakwitnie szybowanie jaskółek. Wianki z kwiatów przeplatane czerwonymi płatkami maków, roztańczą śpiew skowronka.
Niewidzialne zauroczenia, przezroczystym, nieuchwytnym pięknem, otulą delikatnie zawołania zagubionych doznań. Zatamują fałszywą krew, w poranionych łąkach umysłu. Jeżeli człowiek nie przeszkodzi, odchodząc za daleko, by wrócić w naturalny sposób.
Komentarze (17)
A tak poważnie to coś w tym jest.
Mi się bardzo podoba!
Siemanizacja.
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania