Opow *** Żar Umierać
Zainspirował mnie tekst Wrotycz→’’Cały ten cyrk’’
Już od wielu dni, wysuszone usta natury, skwierczą niczym suche pergaminowe liście. Zagryzają wszelkie stworzenie nie tylko zębem czasu, ale też kleistym żarem wydobywającym się z otwartej jaskini. Ściany odarte z wilgoci zapragnęły zemsty. Cząsteczki rozpalonego oddechu wgryzają się w każdą, nawet najmniejszą przestrzeń, prowadzącą do wnętrza rozgotowanych egzystencji. Bezwilgotne, wirujące odrobinki piasku, dopełniają reszty zniszczenia. Owady pieką się na rusztach utkanych z suchych korytek, wyrzeźbionych z popękanych parodii strumieni. Tu i ówdzie słychać ostatnie ciche trzeszczenia. To białe motyle w końcowej fazie lotu. Za kilka sekund, skrzydła zamienią się w pył. Osądzie na suchych łodygach i zwiędłych kwiatach.
Bezlitosne dłonie Słońca, nieustannie zdzierają z pola wilgotną skórę z suchym mlaskaniem pękających bąbli. Skwierczy przez chwilę niczym jajecznica na patelni, by w końcu wypalić się całkowicie, aż do szarego, lepkiego popiołu. Przysypuje on gorące truchła polnych myszy, ścieląc na nich miniaturowe Pompeje, na kształt szarych, trupich wybrzuszeń.
Ostatnie podrygi wspomnień deszczu, kapią suchymi kroplami gorąca. Czysty błękit nieba, rozpaloną kulistą brzytwą, wypala z ziemi nasionka nadziei. Malowanie obrazu dobiega końca. Wrzące wstążki farby ściekają z pędzla. Za chwilę nawet on będzie wyschnięty. Pionki spalone. Koniec gry.
Niedaleko jest wilgotny las. Żar było umierać… będąc tak blisko...
Komentarze (13)
Czuje się ten skwar.
Mnóstwo nietuzinkowych metafor, czy jak to zwał. W sumie nie jestem zwolennikiem prozy poetyckiej, ale to mi się podobało.
Osobiście bardzo lubię takie gry słowne jak: żar umierać. :)
Pozdrawiam.
Dedusiu, dookreśliłeś, spotęgowałeś po stokroć czucie suszy na tym polu. Dobrze, że wieczorem podobno przejdą burze.
Brawo!
Pozdrówki od inspiracji :)
"białe motyle" - ciekawią mnie znów one - gatunek który w moich stronach wyniszczono (już o tym pisałem, bo ich temat ma tendencje być powracającym) - czyżby jeszcze gdzieś występowały licznie? Chyba ja o nich wiersz napiszę - ale mnie wyjdzie kiepski - jak skończę podam link na inspirację. Może to niekoniecznie dzisiaj - choć właśnie skończyłem (macnąłem teraz), ale poprawię jak się odleży, bo pewnie mu to potrzebne.
Podobało mi się :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania