Opow *** Sposób Na Dręczące Sumienie
[Pomysł na motywach tekstu→Rzeka i Most]
~~~//~~~
Dziewczynka bawi się ukochaną Lalką. Zakłada jej nową sukienkę, a następnie rozczesuje włosy. Głaszcze ją po pyzatej buzi i co chwila przytula.
Jest taka szczęśliwa, że może obdarzyć radością swoją podopieczną.
Zupełnie przypadkowo, rani swoją rączkę o wystającą spinkę, będącą w złotych, delikatnych pasemkach.
– Lalko kochana. Jak mogłaś to uczynić. Sprawić ból mojemu sercu. Tak się o Ciebie troszczę a ty za moją miłość, ofiarowujesz mi cierpienie?
– Ale ja nie chciałam. Naprawdę.
– Chyba wiesz, co muszę teraz zrobić? Sama mnie do tego zmusiłaś. Miej pretensje do samej siebie.
Odrywa Lalce głowę, rzuca na podłogę i rozdeptuje nóżką.
To co zrobiła oskarżona, jest godne: pogardy i potępienia, w największym możliwym stopniu. Pozbawiając życia Lalkę, wykazała się daleko idącą bezdusznością, zapominając nawet o słowie: przepraszam. Ponadto skazała na cierpienie pozostałe zabawki, które widziały ten niecny postępek, co się może odbić traumą, na całym ich dalszym życiu. Ten potworny, haniebny czyn, w żadnym stopniu nie wykazuje: najmniejszych znamion zbrodni w afekcie, gdyż po incydencie ukłucia, rozmawiała chwilę z ofiarą, a po jego dokonaniu, z cała świadomością rozgniotła urwaną głowę: stopą, schowaną dla niepoznaki w bucie.
Biorąc pod uwagę wyżej wymienione aspekty oraz nie znajdując w tym wszystkim, żadnych okoliczności łagodzących, skazuję tu obecną oskarżoną na: dożywotnie dręczące sumienie.
Dziewczynka bierze Pana Sędziego i rozrywa kleiste ciało na strzępy. Z powstałych szczątków robi kulkę. Rozwałkowuje ją raczkami na śmiesznego, długiego węża, którego dzieli na osiem części. Każdą formuje na kształt literki. Układa w odpowiedniej kolejności i wewnętrznie uspokojona, czyta głośno i wyraźnie werdykt, który brzmi: niewinna.
Po chwili zgarnia wszystko w jedno miejsce i lepi Pana Sędziego.
Bierze następną Lalkę i z czułością rozczesuje jej włosy.
Komentarze (7)
Oj nie wiem czy to takie proste, żeby ugasić sumienie werdyktem niewinna. Dożywocie chyba bardziej jest adekwatne do sprawy. Dekaos ty potrafisz zadziwić i poruszyć myśli.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam!
Czyli typ neurotyka, nie psychotyka, bo psychotyk by tak nie zrobił z tym, co zostało po sędzim ;)
Kurde. Znowu świetne!
Sama prawda o tym w psychice piszczy.
Ależ Ty umisz ! Ciekaw jestem, na ile piszesz to na wyczuciu, a na ile na wiedzy...
Super!
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania