Poprzednie częściDasz radę część 1
Pokaż listęUkryj listę

Dasz radę część 36

Witaj Basiu!

Jak tak już sobie wspominamy, te młode lata, te nasze marzenia, to powiem ci, że ja tez chciałem odkrywać nowe zakątki. Celowo nie używam słowa kraje, bo ja to takie mikro terytorialne miejsca, wręcz zaścianki, metodą małych wypraw, bez zbędnego wysiłku. Nie byłem i już chyba nie będę zbyt ambitny, a to usadowiło mnie na pozycji kanapowca, co zostawia pełny niedosyt, a sądzę, że z wiekiem osiągnie to apogeum, stworzy pole dla nostalgii. Ta moja tyrada powinna ci pomóc w postanowieniu, wytrwaniu w decyzji i odwiedzeniu wielu krajów, ludzi, poznaniu ich jak nowych lokatorów.

Ciekawość, która jest podparta naukowymi przesłankami, ma podstawy racjonalnego bytu i w żadnym wypadku nie jest pretensjonalna. Już sam fakt, że robisz coś dla ogółu, powielasz drogi, które wielu przebywa z potrzeby serca, kruchości sumienia, sprawia, że nikt nie może ci zarzucić frywolność. A poza tym, czy słyszałaś kiedyś, by jakiś reżyser, miał dylemat, rozterkę, bo nagrywa w pięknej scenerii? Każdemu dano jakiś dar, trzeba go wykorzystać, poprzez dawanie siebie innym, bycie empatycznym, uczynnym. Ty masz do dyspozycji pióro, więc generuj w sobie siłę, by umysłem, dobrym słowem, rozczulić nasze serca. Jako szarak, mam do dyspozycji fantazję, którą tacy autorzy jak ty, maja uruchomić, oddać mi siebie, przemawiając jak do kochanej osoby. Dlatego proszę cię, byś myślała o nas, nie jako zazdrosnych o twój wikt, ale jako kolegach i koleżankach, którzy na kartach twej powieści, szukają wytchnienia. Którzy przy krótkich zimowych dniach, czekają na wieczór by w łóżeczkach, przy świetle nocnej lampki, zapomnieć o jutrze i z twym pięknym opisem odpłynąć.

Zauważyłem Basiu, że umiemy podpowiadać, doradzać, ale komuś, wiemy co ma zrobić, jak podejść do zagadnienia. Tak jak piszesz, to wynika z bezpieczeństwa, nie będziemy musieli ponosić odpowiedzialności, zasiewamy myśl, a wybór i konsekwencje , to nie nasza broszka. To jest bardzo ciekawe spostrzeżenie, wiele o nas ludziach mówi, każe wręcz mnie osobiście wstać od laptopa, by wreszcie przestać ci doradzać. Wiem o tym, że nadgorliwość jest gorsz od faszyzmu, ale nie umiem się obyć bez tego, dopowiadam swoje kwestie, często sprzeczne, ale dzięki temu twoje stają się wyrazistsze. Ale wybrnąłem z tego co! Choć wiem, że nie musiałem, bo ty w tym fragmencie, nie zawarłaś w stosunku do mnie żadnej aluzji.

A więc jednak, jakaś celebracja ciała nastąpiła, bikini, naturalne plenery, pluskanie w wodzie koloru szmaragdowej zieleni. No, no, laguna, źródełko, piękne pnącza, otulający las, to ma wręcz namiastkę bajkowości, snu. I gdyby nie moje napominanie, to bym się o tym nie dowiedział, przeszło by bez echa, jak rutynowa czynność, o której się nie wspomina. A fe, powinnaś się wstydzić, zatajając coś takiego, no nie do pomyślenia, chyba, że byłaś tam z jakimś, to jedyne usprawiedliwienie. A tak na poważnie, to jak na tak krótki okres przebywania w danym kraju, to szybko zdobywasz ciekawe miejsca. Podejrzewam, że to jednak wynik pracy, częste rozmowy, a że nie zawsze tylko o duszy zagadujesz, to i między wierszami o przyziemnościach się dowiesz.

To trzymaj się koleżanko

Pozdrawiam Kacper

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Miła 02.08.2016
    Czekam na więcej
  • Robert. M 03.08.2016
    Nie widzę problemu, wystarczy każdego dnia spojrzeć na dany portal, odszukać i zrobić mi grzeczność czytając

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania