Poprzednie częściDasz radę część 1
Pokaż listęUkryj listę

Dasz radę część 73

Witaj Basiu!

To ja się koleżanko staram pomóc, a ty mi się odpłacasz prześmiewczym tekstem, jaki to ze mnie romantyk? No teraz, to sobie u mnie nagrabiłaś, jak ten gościu co reklamował pewną firmę, która nie pozwala sobie na to, by ktoś pobił ich ceny. A tak na poważnie, to uwielbiam takie teksty, własne wynurzenia, więc pamiętniki, zapiski rodzinne, sfera intymności, oddania, wewnętrzne wahania, radości, są bliskie memu sercu. I jak sądzę, dawniej, tak i dziś, znajdują one duże grono słuchaczy. Tylko jest jeden szkopuł, że nikt nie chce, albo i z braku czasu, nie wyciąga wielu spraw na światło dzienne. Ale postawiłbym - i to nie mało, że wielu szuka takiego hiper wentylowania, ba! Ja sam potrzebuję się wygadać, a nie zasypiać z monologiem na ustach.

Basiu, taki kiwający głową, zapatrzony jak w tęczę, łapiący się za usta, wzdychający, głaskający po ramieniu, to marzenie wielu kobiet. Popatrz na ulicę, na te młode dziewczyny, co z komórką się nie rozstają, co kilka godzin nocnych, to jedyny czas na ładowanie baterii. Nie jesteście stworzone do samotności, macie być z kimś, przypisane to jest do was jak macierzyństwo. Nie dziwi mnie więc fakt, że rozpisujesz się w dialogach, gdzie wyśniony „on” przemawia do ciebie. I w żadnym wypadku, nie jest to dla mnie urojenie, a potrzeba pobycia z kimś wartościowym. Zresztą, dziś modne są autobiografie, więc kto zabroni ci przelewać swoje sny, nadzieje, na skoroszyt?

Ciężko jest być samemu, udawać, że mniejsze problemy, czy stabilność finansowa, rekompensują te chwile wieczornej melancholii. Różnie sobie z tym radzą ludzie, poprzez własne nawyki aż po szukanie ratunku u innych. Niby przyzwyczajenie jest drugą naturą, ale siedź tak zimowymi porami, bez możliwości kłótni, polemiki. A tak moja droga, jak wykazały badania, potrzebujemy takiej właśnie adrenaliny, gdzie damy upust swojej frustracji. Rozładujemy stres, wypowiemy swoje żale, a później najspokojniej w świecie przejdziemy do porządku dnia. Bez kapryszenia, udawania ważnej, a z nowymi siłami, bo kto by pamiętał o błahej wymianie zdań, ważne, że już mogę śpiewać pod nosem.

Jeśli to zabrzmiało jakbym się skarżył, jakbym miał żal do Boga o swój mały intelekt, to przepraszam, za wprowadzenie w błąd. Nie miałem na celu, użalania się nad sobą, a bardziej podkreślałem możliwości rozwoju wszystkich, którzy się starają. Oczywiście, że wiele osób mogłoby teraz machnąć mi przed oczyma dłonią, mówiąc jakie to studia pokończyli, a bez znajomości, to tylko kupony odcinają, u zwykłego dorobkiewicza. I mieliby rację, bo nie po to człowiek nakreśla sobie cele, ślęczy nad tabelkami, wzorami, by kręcić kluczami śrubki. Ale może tak ma być, jak w Stanach, od pucybuta do milionera, gdzie rozwozi się prasę, ulotki, by kiedyś nakazywać podlewać kwiaty we własnym biurze.

Też tak uważam, że w pewnym wieku, to zaczyna się ustępować z pewnych pozycji, przestaje nam po prostu zależeć na opinii, na byciu pierwszym, a ten przysłowiowy święty spokój, ma wartość ponad czasową. I nie jest to podyktowane lenistwem, a właśnie chęcią spróbowania życia rodzinnego, swojskiej sielanki, gdzie pieniądze, profity są sprawą dodatkową. A czas wykorzystany na potrzeby dzieci, wnuków, są najlepiej traconym okresem naszego życia.

To do jutra, moja koleżanko.

Pozdrawiam Kacper.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Miła 08.09.2016
    Świetne :)
  • Robert. M 08.09.2016
    To mi wystarcza, czasem jedno słowo uzmysławia cały szereg przemyśleń danej osoby.
  • Miła 08.09.2016
    Może tak, a może po prostu dana osoba nie wie co ma napisać, bo opowiadanie jest rewelacyjne. Więc oszczędza cenne słowa
  • Robert. M 08.09.2016
    Milczenie jest złotem. U mnie to nie ma przełożenia na rzeczywistość, a warto by było to wcielić w życie.
  • Tomasz 09.09.2016
    Nie masz wrażenia, że ta Basia ma cię powoli dość z tymi twoimi połajankami :)?
  • Robert. M 09.09.2016
    Być może i tak jest, bo ciągle wracamy do podobnych sytuacji. Ale czy tak nie wygląda życie, rutyna , powielanie tych samych czynności.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania