Drabble → Problem z Książką
{Prolog}
Leżę sobie.
Co mi innego pozostało. Siłą woli przerzucam, raz na lewo raz na prawo i patrzę ciekawie.
Doprawdy nie wiem jak to możliwe.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jestem w bibliotece. Biorę upragnioną książkę. Poprzednik tak ją oświnił, że przykleja się do rąk.
–– Pani szanowana. Książka mnie molestuje. Żądam ratunku!
*
Zorganizowano salę operacyjną. Nic nie dało. Czuję wewnątrz ciała: kartki, literki i treść.
*
–– Drodzy studenci. To pierwszy taki przypadek w historii medycyny.
–– Ooo… tam… zakładka mu wystaje.
*
Spoczywam w domu. Brak perspektyw na wyleczenie.
*
–– Poczytaj mi mamo tatusia. Na pewno jest książeczką z bajkami.
–– Niestety dziecko. Atlasem anatomii.
Komentarze (10)
O kurczę, niektórym to życzyłabym zmiany statusu, leżeliby sobie na półce, bez konieczności rozmowy.
Dzięki za uśmiech :)
No, takie w Twoim niepowtarzalnym stylu, czyli absolutnie bez rozczarowań. Piąteczka.
Inni cale zycie poswiecaja ksiazka. Zapominaja o rodzinie. Mozna róznoe odczytac. Mozna się zamyślić, lub roześmiac. Bardzo dobre drabble.
Pozdrawiam!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania