Pokaż listęUkryj listę

Wierszee <*> Cukierenka i Makowiec

podniecony pan makowiec

aż się mak mu w brzuchu trzęsie

nic dziwnego każdy powie

jego luba dziś przybędzie

 

nie byle co lukrowane

albo jakiś stary piernik

tylko piękno w rzeczy samej

wyrzeźbione dziś w cukierni

 

już ją widzi ciasta fałdką

aż rodzynek nagle stoi

jęczy z boku małe jabłko

bo jej widok karp zasłonił

 

lico słodkie cała reszta

kolorowa karmelowa

oblubieńca ta pocieszka

lecz w jej sercu wielka trwoga

 

jeden z gości chce ją schrupać

ma apetyt na te kształty

pan makowiec blachą stuka

kocha przecież nie nażarty

 

gościu widzi smaczny maczek

aż go wzięła wielka chętka

lubo moja nie zapłaczesz

ty przeżyjesz mnie pamiętaj

 

luba jednak jest w rozpaczy

bo jej miłość głupol trawi

wskoczyła za nim do gardła

człowiek martwy się udławił

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Miron 21.12.2018
    Fajny wierszyk , rymuje się ok. Pozd.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania