Pokaż listęUkryj listę

Wierszee <*> Ptaszysko

zielona żabka

do stawu wskoczyła

chce wytaplać swoje brzuszysko

nagle widzi na brzegu stoi

wstrętne żółtawe okrutne ptaszysko

 

strwożona wielce

nurkować pragnie

ażeby z oczu wygonić straszydło

słyszy za sobą pluskanie złowrogie

całe jej życie przed nią wnet migło

 

bestia jest bliżej

dziobem aż kłapie

szybuje w wodzie łapami steruje

a żabka nie wie co ma tu robić

szybko do brzegu swe ciało kieruje

 

skrzeczy bestia

piekielnie zasuwa

na brzegu uderza o wielkie drzewo

gałąź przebija jej podłe ciało

szybują pióra bo mają z czego

 

akurat leśniczy

tędy przechodził

zobaczył to całe zjawisko nadziane

kiszki akurat marsza w nim grały

zjadł na kolacje pieczone śniadanie

 

żabka przeżyła

cieszy się życiem

lecz musi kumkać gdzieś na śmietnisku

ogromną rzeźbę tu postawiono

poświęconą żółtemu ptaszysku

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania