Wierszee <*> Zarżnięte Kolory
~~~//~~~
ścierwo wianka na szczurzych stokrotkach
rozłożyło łodygi zepsute
za oknem promyk słoneczka kusi
twarz dostała siekiery obuchem
na placu zabaw radosne wrzaski
wesoło harcują nawet ci mali
pachnący porwał śliczną dziewczynkę
i gdzieś ją bydlak w krzakach dziurawi
pogięte ciało kawałki krwiste
fale wodne wiatr pieszczą namiętnie
ktoś komuś słowem serce rozwalił
kłódki marzeń miłością przypięte
kwiaty kołyszą śpiewem skowronka
pamiętnik płonie skwierczą wspomnienia
lizak dziecko zalepia słodyczą
samotność kogoś znowu zarzyna
pszczółki w sadzie rozkosznie bzykają
ozdobić jabłoń trzeba dziś pięknie
jemu to rosną paskud się cieszy
przy jabłku wieszamy zawisienkę
poświata księżyca gnicie w pełni
dziecko usypia matkę w kołysce
ktoś komuś nagle mówi przepraszam
czerwień zakłóca cięcie srebrzyste
czułe światło żarówką swą świeci
żywy wisiorek powróz odnalazł
na szczęściu wisi całe lusterko
strzępki niechciane krwawy ambaras
szuka rozkład topielca w odmętach
martwe źrenice wśród złotych blasków
ciało pęcznieje jak z moczem pęcherz
lilijka wodna w złudnym potrzasku
na niebie słońce z białym barankiem
ktoś komuś ciernie włożył do gardła
żebrak dostaje swoje trzy grosze
skalpel szyjka czerwona kokarda
calutkie życie jeszcze przed nami
zwłoki pod ziemią z drewna kubraczek
na której ścieżce biegniesz króliku
czy przy twojej norce ktoś zapłacze?
Komentarze (4)
Czytałam z coraz większą ciekawością.
Tu i ówdzie coś mi z rytmem nie zagrało np. "samotność kogoś znowu zarzyna" ale poza tym, świetny kawał tekstu.
Mnóstwo walczącego ze sobą kontrastu i świetne, niewyświechtane słownictwo.
To mnie szczególnie urzekło:
"ktoś komuś nagle mówi przepraszam
czerwień zakłóca cięcie srebrzyste"
Pozdrawiam :)
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania