Wierszee <*> Sens Lustra
{|O|}
wiele kawałków ściele podłogę
długo dźwigało chłonęło wiernie
aż nagle spadło nie dało rady
sił nie starczyło już niepotrzebne
wisi następne pochłania znowu
srebrzystą taflą co los tu wrzuci
ktoś je przykleił do ściany z tyłu
choć ciężko bardzo to dźwigać musi
lecz przeznaczenie łaskawe było
dobry uczynek zaraz tu zrobię
tajemna ręka zwierciadło zdjęła
wnet przykleiła do ściany przodem
żadne już troski lustra nie gnębią
nie chłonie cierpień to już nieważne
lecz nagle smutek przygniata bardzo
bo nie zaznaje miłości także
znów przeznaczenie jakże łaskawe
przemienia ścianę właściwość zyska
za chwilę robi się dziwnie inna
obrazy płynną bo przezroczysta
zwierciadło znowu los dźwiga cały
lecz lżej tak jakoś niewiele waży
wie teraz nagle wszystko rozumie
sens lustra tworzą wewnątrz obrazy
{|O|}
Komentarze (6)
Tak po mojemu.
Pozdrawiam!
Ale, znalazłem dwa błędy ortograficzne:
sił nie starczyło już nie potrzebne
niepotrzebne
nie chłonie cierpień to już nie ważne
nieważne
Pozdrawiam.
Słusznie napisałeś. Poprawiłem.)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania