Wierszee <*> Poczwarka / Huśtawka
Ostatnio trochę modyfikuję teksty minione:)
–––––––––––––//––––––––––––
zamglone światła
krzyk wnętrza ciszy
muzyka budzi ze snu poczwarkę
wierzy że ktoś ją znowu usłyszy
na horyzoncie
gdzie nieba sploty
tam ślady tęsknot dawno zdeptanych
zespala skrzydlami biały motyl
tworząc z wiatru
ten czas pamiętny
gdzie zapach kwiatów chwile jednoczy
nowym obrazem w kryształ zaklętym
––––––––––––––//–––––––––––––––
czy skrawki światła mam odkleić
z blasku tego co zwabia magią
może lepiej tam gdzie są cienie
nasączyć umysł znów rozwagą
a gdyby zabić smak w pokarmie
zdeptać co w ustach sens nadaje
lub przeciwnie przestać się lekać
przełknąć z wiarą gorzki kawałek
siedzieć jak kiedyś na huśtawce
rozkołysać pod same niebo
łańcuchy trzymać odpowiednio
rozhuśtać siebie na całego
nie rzucać słów na wiatru powiew
wśród drzew zaginą niespełnione
lepiej zatrzymać ciernie róży
zapach przemienić w kwiaty nowe
Komentarze (5)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania