Poprzednie części: Wiersz - Pasują do wszystkiego.

Wiersz - pierwszy dzień

źle znoszę ciasnotę

za duża jest dla mnie odległość człowieka

od prywatności w strefie komfortu

we wodzie czuję się niechcianym gościem

mimo to zdecydowałem się przepłynąć

podwodną szczeliną wielkości pięści

błękitne pręgi słońca

mieniły się na sklepieniu wąskiej jaskini

w której utknąłem z pozostałymi ciekawskimi

strachem ciążyła nieprzerwanie wątpliwość

czy utrzymam się na powierzchni

na drugiej szali stało piękno wyjątkowego miejsca

przeważyła radość

przekroczyłem własną granicę

Następne części: Wiersz - straszne miejsce Wiersz - natura jest sprawiedliwa Wiersz - nie jest to łatwe zadanie zwyciężyć

Komentarze (26)

rozwiazanie 20.07.2023

Bardzo ładny wiersz, dotyka zakamarków podświadomości. 5. Pozdrawiam :)

Poncki 20.07.2023

Dziękuję. Zakamarki podświadomości? Hmm, to brzmi dość niebezpiecznie.
Również pozdrawiam :)

MartynaM 20.07.2023

A dlaczego ''we wodzie''?

rozwiazanie 20.07.2023

Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937

każdego wyjca rozpoczynającego koncert zanurzy łbem we wodzie i będzie go pławił tak długo, aż tamten ucichnie

Mnie się podoba we wodzie :))

MartynaM 20.07.2023

rozwiazanie, ''we Warszawie '' - też niektórzy mówią i nie powiem, zawsze wywołuje to uśmiech, więc jeżeli mamy żyć z uśmiechem, niech będzie ''we wodzie''

Poncki 20.07.2023

MartynaM
Tak. We Warszawie się też potocznie mówi "jogurt jagodowy", co również wywołuje uśmiech.

Poncki 20.07.2023

Tak samo jak niektórzy jadą do Ukrainy, a inni na Ukrainę, ci sami pojadą na Chorwację a ci poprzedni do Chorwacji, ale nikt nie pojedzie na Francję, no może tylko Niemcy i Anglicy...
Co kraj to obyczaj.

MartynaM 20.07.2023

Poncki, chyba wszędzie mówi się jogurt jagodowy, malinowy, grecki itd itp
Nawet tak na etykietach pisze, więc nie bardzo rozumiem, czemu ma to wywoływać uśmiech?

MartynaM 20.07.2023

Poza tym jak napisałam, niech se będzie i we wodzie... i we w czym tam chce

Poncki 20.07.2023

MartynaM bo banan to też jagoda. Arbuz to też jagoda. Ogórek to też jagoda.
Trudno sobie wyobrazić ogórkowy jogurt, stąd uśmiech 😃

MartynaM 20.07.2023

Banan, śliwka, gruszka, jabłko, to owoce, arbuz to chyba warzywo... jagoda, to też owoc
Ktoś na banany mówi jagoda?

Poncki 20.07.2023

MartynaM jagoda to nie owoc tylko owocostan

MartynaM 20.07.2023

Poncki, a ty z jakiego regionu?

Poncki 20.07.2023

MartynaM z tego co idzie na pole.

MartynaM 20.07.2023

Poncki, nawet w maliny...

Powodzenia na tej drodze!

Marek Adam Grabowski 20.07.2023

Poncki Akurat to do Ukrainy to poprawny politycznie potworek językowy.

Poncki 20.07.2023

Marek Adam Grabowski wiem. Ja tam wolę jechaćniepoprawnie na Ukrainę.
😋

MartynaM 20.07.2023

A wiersz o przekraczaniu granicy lęku jakby, pokonaniu własnych słabości i radość ze zwycięstwa nad sobą
Gdyby nie to ''we wodzie'', byłoby super

Poncki 20.07.2023

Właśnie, prawie super mi wystarczy 😉

Marek Adam Grabowski 20.07.2023

Ciekawy wiersz. Pozdrawiam 5

Poncki 20.07.2023

Dzięki Marku. Również pozdrawiam.

Dekaos Dondi 21.07.2023

Poncki↔Czasami to, co niby wbrew sobie, daje jakąś radość, którą sami do końca nie rozumiemy, ale warto próbować, chociaż przekroczyć własną znaną granicę, bywa trudne, lecz może dać chociażby, satysfakcje. Takie skojarzenie me:)↔Pozdrawiam😆:)

Poncki 21.07.2023

Bo świat często działa przewrotnie. Doświadczyłem w życou sytuacji, kiedy skutek spodziewany był odwrotny do zaistniałego. Wniosek jest taki, że należy zastosować odwrotną przyczynę jeśli chce się uzyskać właściwy skutek. Przykład. Jak powiemy dziecku nie wchodź do szafy to gwarantowane, że wejdzie. Jak mu powiemy właź tam natychmiast to ucieknie jak najdalej od tej szafy.
Dzięki i też pozdrawiam 😃

Dekaos Dondi 21.07.2023

Poncki↔ O tak. Zaiste. Dorosły osobnik, też przekornym być lubi😃

Monia 21.07.2023

Trochę o przekraczaniu własnych granic jak i również o braku pełni komfortu w swoim życiu taka to moja refleksja związana z twoim wierszem pozdrawiam 😉.

Poncki 21.07.2023

Przekraczaniu granic jak i wychodzeniu z własnej strefy komfortu. To bardzo ważne. Strefa komfortu to ciemna pustka w której im dłużej siedzimy tym większy mamy problem, aby się z niej wydostać. Dzięki i rówież pozdrawiam 😃

rozwiazanie 20.07.2023
Bardzo ładny wiersz, dotyka zakamarków podświadomości. 5. Pozdrawiam :)
Poncki 20.07.2023
Dziękuję. Zakamarki podświadomości? Hmm, to brzmi dość niebezpiecznie.
Również pozdrawiam :)
MartynaM 20.07.2023
A dlaczego ''we wodzie''?
rozwiazanie 20.07.2023
Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937

każdego wyjca rozpoczynającego koncert zanurzy łbem we wodzie i będzie go pławił tak długo, aż tamten ucichnie

Mnie się podoba we wodzie :))
MartynaM 20.07.2023
rozwiazanie, ''we Warszawie '' - też niektórzy mówią i nie powiem, zawsze wywołuje to uśmiech, więc jeżeli mamy żyć z uśmiechem, niech będzie ''we wodzie''
Poncki 20.07.2023
MartynaM
Tak. We Warszawie się też potocznie mówi "jogurt jagodowy", co również wywołuje uśmiech.
Poncki 20.07.2023
Tak samo jak niektórzy jadą do Ukrainy, a inni na Ukrainę, ci sami pojadą na Chorwację a ci poprzedni do Chorwacji, ale nikt nie pojedzie na Francję, no może tylko Niemcy i Anglicy...
Co kraj to obyczaj.
MartynaM 20.07.2023
Poncki, chyba wszędzie mówi się jogurt jagodowy, malinowy, grecki itd itp
Nawet tak na etykietach pisze, więc nie bardzo rozumiem, czemu ma to wywoływać uśmiech?
MartynaM 20.07.2023
Poza tym jak napisałam, niech se będzie i we wodzie... i we w czym tam chce
Poncki 20.07.2023
MartynaM bo banan to też jagoda. Arbuz to też jagoda. Ogórek to też jagoda.
Trudno sobie wyobrazić ogórkowy jogurt, stąd uśmiech 😃
MartynaM 20.07.2023
Banan, śliwka, gruszka, jabłko, to owoce, arbuz to chyba warzywo... jagoda, to też owoc
Ktoś na banany mówi jagoda?
Poncki 20.07.2023
MartynaM jagoda to nie owoc tylko owocostan
MartynaM 20.07.2023
Poncki, a ty z jakiego regionu?
Poncki 20.07.2023
MartynaM z tego co idzie na pole.
MartynaM 20.07.2023
Poncki, nawet w maliny...

Powodzenia na tej drodze!
Marek Adam Grabowski 20.07.2023
Poncki Akurat to do Ukrainy to poprawny politycznie potworek językowy.
Poncki 20.07.2023
Marek Adam Grabowski wiem. Ja tam wolę jechaćniepoprawnie na Ukrainę.
😋
MartynaM 20.07.2023
A wiersz o przekraczaniu granicy lęku jakby, pokonaniu własnych słabości i radość ze zwycięstwa nad sobą
Gdyby nie to ''we wodzie'', byłoby super
Poncki 20.07.2023
Właśnie, prawie super mi wystarczy 😉
Marek Adam Grabowski 20.07.2023
Ciekawy wiersz. Pozdrawiam 5
Poncki 20.07.2023
Dzięki Marku. Również pozdrawiam.
Dekaos Dondi 21.07.2023
Poncki↔Czasami to, co niby wbrew sobie, daje jakąś radość, którą sami do końca nie rozumiemy, ale warto próbować, chociaż przekroczyć własną znaną granicę, bywa trudne, lecz może dać chociażby, satysfakcje. Takie skojarzenie me:)↔Pozdrawiam😆:)
Poncki 21.07.2023
Bo świat często działa przewrotnie. Doświadczyłem w życou sytuacji, kiedy skutek spodziewany był odwrotny do zaistniałego. Wniosek jest taki, że należy zastosować odwrotną przyczynę jeśli chce się uzyskać właściwy skutek. Przykład. Jak powiemy dziecku nie wchodź do szafy to gwarantowane, że wejdzie. Jak mu powiemy właź tam natychmiast to ucieknie jak najdalej od tej szafy.
Dzięki i też pozdrawiam 😃
Dekaos Dondi 21.07.2023
Poncki↔ O tak. Zaiste. Dorosły osobnik, też przekornym być lubi😃
Monia 21.07.2023
Trochę o przekraczaniu własnych granic jak i również o braku pełni komfortu w swoim życiu taka to moja refleksja związana z twoim wierszem pozdrawiam 😉.
Poncki 21.07.2023
Przekraczaniu granic jak i wychodzeniu z własnej strefy komfortu. To bardzo ważne. Strefa komfortu to ciemna pustka w której im dłużej siedzimy tym większy mamy problem, aby się z niej wydostać. Dzięki i rówież pozdrawiam 😃

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania