Poprzednie częściWiersz - Pasują do wszystkiego.

Wiersz - jaskrawo szary

zadumany umysł rozprawi filozofię

udowodni regułę za pomocą wyjątku

obali teorię mniej płowych

 

wrażliwe serce spłodzi poezję

wyciskającą łzy z oczodołów kamieni

tonących w monotonnym dniu

 

wykonywałem dziś mechanicznie

co powierzono

z założenia bezcelowe

nieefektywnie

 

nie myślałem o niczym

nie doświadczyłem uczuć

 

pot jedynie i własny smród

 

nie wiele jest więc do powiedzenia

słońce świeciło

praca jak praca

nic to nic

 

w przerwie oglądałem jaskrawe ogrody

winorośle oplatające tarasy

klomby rabaty trawka od linijki

blankowane żywopłoty

w towarzystwie uporczywej myśli

 

ileż oni muszą mieć w domach robactwa

Średnia ocena: 3.5  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Grain 9 miesięcy temu
    nie pisz w upały
  • Poncki 9 miesięcy temu
    bede

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania