Poprzednie częściWiersz - Pasują do wszystkiego.

Wiersz - gradient

poranne niebo granatem w zenicie

jaśnieje w błękit tam gdzie horyzont

grzać się zaczyna na róż i pomarańcz

to dobry znak

 

zaczyna się dzień z rzędu kolejny

jeden z tych które przestałeś już liczyć

myślałeś przecież że nie przeżyjesz

lecz się udało

 

czas czerpać z żaru nabierać sił

samozaparciem ducha napełniać

wczorajszy granat błękitem przesiąknie

i pomarańczem

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (18)

  • Szpilka dwa lata temu
    Ano, czas nabrać sił, gdy po granacie błękit. Wiersz optymistyczny w wyrazie, zastanawia mnie 'gradjent', nie powinno być 'gradient'?

    Poncki, niekonsekwencję interpunkcyjną widzę, zatem albo wcale, albo wszędzie.

    Podobuje ??
  • Poncki dwa lata temu
    owszem, gradient. młoda godzina, nie panuję jeszcze w pełni nad zmysłami ?
    i interpunkcję też poprawiłem
    dziękuję ☺
  • anat dwa lata temu
    Na początek przetłumacz temu marudzie, co to jest ta cholerna interpunkcja i czym się różni od punkcji lędźwiowej?
  • Poncki dwa lata temu
    anat
    wiem na przyklad, że ty jesteś przecinek
    i w zasadzie to jest tylę uwagi ile zamierzam ci poświęcić
  • Szpilka dwa lata temu
    anat

    Poncki fajny jest, pisanie traktuje na luzie i nie nadyma się jak ryba najeżka, to wielki plusior, sama wiesz ?
  • anat dwa lata temu
    Szpilka----------Pani Szpilko. Zrobiło się Towarzystwo Wzajemnej Adoracji. Jesteś dobry, dopóki ich chwalisz. Napiszesz, że to gniot i chała (zgodnie z prawdą) od razu huzia na Józia z mordą. Zakrzyczeć, wyśmiać, zadeptać tego, który ośmiela się ich krytykować. Przyszłam i skończyły się wakacje i darmowe pączki. ? No to chłystki i gąski oburzone."Grafomani rządzą!" - tak zawsze było, mówią rozwydrzeni " Tfórcy Szmir". I dalej na mnie z mordą, że nieumiejętność, chamstwo, głupota, bełkot - to jest sztuka i tylko oni na tym się znają. A w ogóle badziewiacy są genialni. Dziecinne odzywki: głupia, głupia, hehe-hehe, pokazywanie języka, figi miało mnie przestraszyć.Nic z tego grafomani, nieudacznicy.
  • Poncki dwa lata temu
    anat
    Postanowiłem raz jeszcze poświęcić ci odrobinę czasu, ponieważ zauważyłem, że masz delikatnie wykrzywiony obrazek względem, rzeczywistego, a twoje zachowanie ma wpływ na otoczenie. Postaram się też dopasować treść, by była dla ciebie zrozumiała i prosta w odbiorze.
    Po pierwsze mylisz się odnośnie towarzystwa wzajemnej adoracji. Bardzo często na opowi, pod tekstami znaleźć można krytyczne uwagi, ale są one, przynajmniej w moim odczuciu przyjazne lub przynajmniej neutralne. W gestii piszącego leży, czy się do uwag odniesie i czy wyciągnie wnioski. Z tym bywa różnie, ale zazwyczaj nikt się nie obraża, a dyskusja odbywa się w atmosferze szacunku i koleżeństwa.
    Ty prezentujesz postawę braku szacunku i prostactwa, która może i jest merytoryczny, a mimo to klasyfikowana w odbiorze jako chujawartybełkot, który w rezultacie jest zupełnie pomijalny. To nie działa tak, że ludzie się od ciebie nie uczą bo są niekumaci. Po prostu mają w nosie twoje chamskie wycieczki. Ty się nakręcasz jeszcze bardziej, bluzgasz coraz głośniej, a twoje słowa lądują coraz głębiej na dnie nternetowego ToyToya. Ot, koło gównowozu się zamyka.

    Drugie. Przyszedłeś i się skończyły wakacje? ?
    I co teraz będziesz nasyłać zbójów po domach czy tylko pisać śmieszne farmazony. Jeśli pierwsza opcja to faktycznie ktoś będzie mieć kłopoty. Jeśli druga to nie krępuj się, zrzuć z krzyża, twoje słowa mile łaskoczą zaworek okrężnicy. W obu przypadkach efekt żaden.
    Puki nie nabierzesz kultury i szacunku do rozmówcy gwarantuję ci, nic nie zmienisz, nikim pozostaniesz.

    Opowiem teraz historię. Pewnej żonie zachciało się mieć ratlerka. Ciężko było go znaleźć i był drogi jak cholera, ale kto bogatemu zabroni. Piesek przyszedł jako prezent na święta i tego samego dnia ściągnął ze stołu kuchennego zamarzniętego indyka wprost na łebek. 4 kg vs. 15 kg można się domyślać jaki był skutek. Jednak żona nie odpuszczała. Kolejnego znaleźli na drugim końcu Polski. Znów wyłożyli kilka tysiów, a w drodze powrotnej zrobili sobie na MOPsie przerwę i wypuścili radosnego pieska, żeby sobie pobiegał. Minęło dosłownie parę sekund jak pieska śmignął myszołów i tyle.
    Jest takie przysłowie "jak cię widzą tak cię piszą", zatem w odniesieniu do jednej z twoich wypowiedzi, żeś jest tygrys z pazurami to ja ci uświadamiam, że nie. Jesteś jak ten głośno szczekający miniaturowy piesek co sobie zaraz zrzuci na łeb indyka.

    Kończąc mój łaskawy wywód, informuję, że spodziewam się braku odpowiedzi, ucieczki od odpowiedzi w stronę błędów, które za pewne będą w tym komentarzu, (aż tyle uwagi nie chcę mi się poświęcać) lub błyskotliwej i chamskiej ignorancji. We wszystkich przypadkach świadczącej o braku umiejętności czytaniu ze zrozumieniem, ego nabrzmiałego jak jajca z amebą oraz pustej, niepohamowanej zawiści godnej współczucia.
    Zaznaczę jeszcze, że piszę to w dobrej wierze, bo jakiś tam potencjał merytoryczny wystaje zza gownianej ściany, ale w obecnym układzie nic z tego nie będzie.
    Nie spodziewam się co prawda efektów, na pewno żadnych pozytywnych, ale poczekam i pozwolę tej nadziei umrzeć w spokoju.
    PozdroSeicento
  • Szpilka dwa lata temu
    anat

    Się nie certol, mów mi per ty, w Necie wszyscy jesteśmy równi, tylko zasób wiedzy nas wyróżnia, którego i tak się nie ceni, bo jest Wikipedia najmądrzejsza na świecie ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

    Nie mam czasu, chęci ani zdrowia boksować się z userami, niech SE każdy pisze, jak chce, to otwarty i amatorski portal, niemniej każdemu służę pomocą, jeśli tylko wyrazi taką wolę. Na siłę jeszcze nikt nikogo niczego nie nauczył. O!

    Udanego dzionka ?
  • Poncki dwa lata temu
    Szpilka,
    odpowiedź już nie dotrze bo adresat dostał nakaz eksmisji ?
    Próbował jeszcze pobluzgać z klona, ale i temu spakowano walizki i pożegnano. Życie.
  • Szpilka dwa lata temu
    Poncki

    Aha, nic to ?
  • MartynaM dwa lata temu
    Strasznie dosłowny... o metaforze nie słyszał?
  • Poncki dwa lata temu
    ? Słyszał, słyszał. Stosuje ?
    Myślę, że jak przeczytasz jeszcze raz to zauważysz, że tak nie do końca jest dosłowny.
    Nie ocieka może metaforą ale też nie jest tak drastycznie jak sugerujesz.
  • MartynaM dwa lata temu
    Poncki, czarujesz... ale nawet ładnie, więc zostawię Ci coś na uśmiech, w rewanżu za mój.?
  • anat dwa lata temu
    Niebo granatem w zenicie.
  • Poncki dwa lata temu
    wiesz co to granat prawda?
  • Poncki dwa lata temu
    i wiesz co to zenit?
  • Pasja dwa lata temu
    Optymistyczny wschód i dający nadzieje na przyszłość. Niebo jest świetnym malarzem i kolory dobiera perfekcyjnie.
    Ciekawe płótno rozwiesiłeś. Na innych rzeczach się nie znam, więc nie będę się mądrzyć.

    Pozdrawiam i miłej niedzieli
  • Poncki dwa lata temu
    Osobiście uwielbiam to poranne płutno. Mimo, że paleta barw jest niezmienna to uzyskane na niebie obrazy są niepowtarzalne. Chmury dodatkowo tworzą swoisty kalejdoskop a temperatura podnosi się z powolutku w kolorystyce i na sercu. Takie moje odczucia.

    Dzięki i wzajemnie ?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania