Poprzednie części: Wiersz - Pasują do wszystkiego.
Wiersz - gradient
poranne niebo granatem w zenicie
jaśnieje w błękit tam gdzie horyzont
grzać się zaczyna na róż i pomarańcz
to dobry znak
zaczyna się dzień z rzędu kolejny
jeden z tych które przestałeś już liczyć
myślałeś przecież że nie przeżyjesz
lecz się udało
czas czerpać z żaru nabierać sił
samozaparciem ducha napełniać
wczorajszy granat błękitem przesiąknie
i pomarańczem
Komentarze (18)
Poncki, niekonsekwencję interpunkcyjną widzę, zatem albo wcale, albo wszędzie.
Podobuje ??
i interpunkcję też poprawiłem
dziękuję ☺
wiem na przyklad, że ty jesteś przecinek
i w zasadzie to jest tylę uwagi ile zamierzam ci poświęcić
Poncki fajny jest, pisanie traktuje na luzie i nie nadyma się jak ryba najeżka, to wielki plusior, sama wiesz ?
Postanowiłem raz jeszcze poświęcić ci odrobinę czasu, ponieważ zauważyłem, że masz delikatnie wykrzywiony obrazek względem, rzeczywistego, a twoje zachowanie ma wpływ na otoczenie. Postaram się też dopasować treść, by była dla ciebie zrozumiała i prosta w odbiorze.
Po pierwsze mylisz się odnośnie towarzystwa wzajemnej adoracji. Bardzo często na opowi, pod tekstami znaleźć można krytyczne uwagi, ale są one, przynajmniej w moim odczuciu przyjazne lub przynajmniej neutralne. W gestii piszącego leży, czy się do uwag odniesie i czy wyciągnie wnioski. Z tym bywa różnie, ale zazwyczaj nikt się nie obraża, a dyskusja odbywa się w atmosferze szacunku i koleżeństwa.
Ty prezentujesz postawę braku szacunku i prostactwa, która może i jest merytoryczny, a mimo to klasyfikowana w odbiorze jako chujawartybełkot, który w rezultacie jest zupełnie pomijalny. To nie działa tak, że ludzie się od ciebie nie uczą bo są niekumaci. Po prostu mają w nosie twoje chamskie wycieczki. Ty się nakręcasz jeszcze bardziej, bluzgasz coraz głośniej, a twoje słowa lądują coraz głębiej na dnie nternetowego ToyToya. Ot, koło gównowozu się zamyka.
Drugie. Przyszedłeś i się skończyły wakacje? ?
I co teraz będziesz nasyłać zbójów po domach czy tylko pisać śmieszne farmazony. Jeśli pierwsza opcja to faktycznie ktoś będzie mieć kłopoty. Jeśli druga to nie krępuj się, zrzuć z krzyża, twoje słowa mile łaskoczą zaworek okrężnicy. W obu przypadkach efekt żaden.
Puki nie nabierzesz kultury i szacunku do rozmówcy gwarantuję ci, nic nie zmienisz, nikim pozostaniesz.
Opowiem teraz historię. Pewnej żonie zachciało się mieć ratlerka. Ciężko było go znaleźć i był drogi jak cholera, ale kto bogatemu zabroni. Piesek przyszedł jako prezent na święta i tego samego dnia ściągnął ze stołu kuchennego zamarzniętego indyka wprost na łebek. 4 kg vs. 15 kg można się domyślać jaki był skutek. Jednak żona nie odpuszczała. Kolejnego znaleźli na drugim końcu Polski. Znów wyłożyli kilka tysiów, a w drodze powrotnej zrobili sobie na MOPsie przerwę i wypuścili radosnego pieska, żeby sobie pobiegał. Minęło dosłownie parę sekund jak pieska śmignął myszołów i tyle.
Jest takie przysłowie "jak cię widzą tak cię piszą", zatem w odniesieniu do jednej z twoich wypowiedzi, żeś jest tygrys z pazurami to ja ci uświadamiam, że nie. Jesteś jak ten głośno szczekający miniaturowy piesek co sobie zaraz zrzuci na łeb indyka.
Kończąc mój łaskawy wywód, informuję, że spodziewam się braku odpowiedzi, ucieczki od odpowiedzi w stronę błędów, które za pewne będą w tym komentarzu, (aż tyle uwagi nie chcę mi się poświęcać) lub błyskotliwej i chamskiej ignorancji. We wszystkich przypadkach świadczącej o braku umiejętności czytaniu ze zrozumieniem, ego nabrzmiałego jak jajca z amebą oraz pustej, niepohamowanej zawiści godnej współczucia.
Zaznaczę jeszcze, że piszę to w dobrej wierze, bo jakiś tam potencjał merytoryczny wystaje zza gownianej ściany, ale w obecnym układzie nic z tego nie będzie.
Nie spodziewam się co prawda efektów, na pewno żadnych pozytywnych, ale poczekam i pozwolę tej nadziei umrzeć w spokoju.
PozdroSeicento
Się nie certol, mów mi per ty, w Necie wszyscy jesteśmy równi, tylko zasób wiedzy nas wyróżnia, którego i tak się nie ceni, bo jest Wikipedia najmądrzejsza na świecie ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Nie mam czasu, chęci ani zdrowia boksować się z userami, niech SE każdy pisze, jak chce, to otwarty i amatorski portal, niemniej każdemu służę pomocą, jeśli tylko wyrazi taką wolę. Na siłę jeszcze nikt nikogo niczego nie nauczył. O!
Udanego dzionka ?
odpowiedź już nie dotrze bo adresat dostał nakaz eksmisji ?
Próbował jeszcze pobluzgać z klona, ale i temu spakowano walizki i pożegnano. Życie.
Aha, nic to ?
Myślę, że jak przeczytasz jeszcze raz to zauważysz, że tak nie do końca jest dosłowny.
Nie ocieka może metaforą ale też nie jest tak drastycznie jak sugerujesz.
Ciekawe płótno rozwiesiłeś. Na innych rzeczach się nie znam, więc nie będę się mądrzyć.
Pozdrawiam i miłej niedzieli
Dzięki i wzajemnie ?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania