Poprzednie części: Wiersz - Pasują do wszystkiego.

wiersz - plamy

szrotówek kasztanowcowiaczek

to nie taniec a motylek

gąsieniczki zaczęły już żer

głodzą postępowo dostojne drzewa

takie maleństwo

milimetr po milimetrze

z pozoru bezbronne

jak obywatel na grzbiecie państwa

nie ma się jednak co dumą unosić

saliticidae wcina kilkanaście

dziennie sztuk

modraszka koło dwóch setek

Następne części: wiersz - wahadło dynda beztrosko wiersz - dekompresja wiersz - utwórz nowy dokument

Komentarze (4)

Cain 4 miesiące temu
"obywatel na grzbiecie państwa" - fajne
Poncki 4 miesiące temu
Cieszę się, że się podoba.
Szpilka 4 miesiące temu
Ano, porównanie zajefajne z tym obywatelem, aczkolwiek państwo wydudkać się nie da.

Wiersz ciekawy i edukacyjny (•̀ᴗ•́ )و
Poncki 4 miesiące temu
Państwo ma szereg narzędzi i służb, żeby obywatela suszyć. Nie zawahają się tych środków użyć.

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania