Poprzednie częściWiersz - Pasują do wszystkiego.

Wiersz - pierwszy dzień

źle znoszę ciasnotę

za duża jest dla mnie odległość człowieka

od prywatności w strefie komfortu

 

we wodzie czuję się niechcianym gościem

mimo to zdecydowałem się przepłynąć

podwodną szczeliną wielkości pięści

 

błękitne pręgi słońca

mieniły się na sklepieniu wąskiej jaskini

w której utknąłem z pozostałymi ciekawskimi

 

strachem ciążyła nieprzerwanie wątpliwość

czy utrzymam się na powierzchni

na drugiej szali stało piękno wyjątkowego miejsca

 

przeważyła radość

przekroczyłem własną granicę

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (26)

  • rozwiazanie 9 miesięcy temu
    Bardzo ładny wiersz, dotyka zakamarków podświadomości. 5. Pozdrawiam :)
  • Poncki 9 miesięcy temu
    Dziękuję. Zakamarki podświadomości? Hmm, to brzmi dość niebezpiecznie.
    Również pozdrawiam :)
  • MartynaM 9 miesięcy temu
    A dlaczego ''we wodzie''?
  • rozwiazanie 9 miesięcy temu
    Typ tekstu: Książka
    Autor: Makuszyński Kornel
    Tytuł: Szatan z siódmej klasy
    Rok wydania: 1994
    Rok powstania: 1937

    każdego wyjca rozpoczynającego koncert zanurzy łbem we wodzie i będzie go pławił tak długo, aż tamten ucichnie

    Mnie się podoba we wodzie :))
  • MartynaM 9 miesięcy temu
    rozwiazanie, ''we Warszawie '' - też niektórzy mówią i nie powiem, zawsze wywołuje to uśmiech, więc jeżeli mamy żyć z uśmiechem, niech będzie ''we wodzie''
  • Poncki 9 miesięcy temu
    MartynaM
    Tak. We Warszawie się też potocznie mówi "jogurt jagodowy", co również wywołuje uśmiech.
  • Poncki 9 miesięcy temu
    Tak samo jak niektórzy jadą do Ukrainy, a inni na Ukrainę, ci sami pojadą na Chorwację a ci poprzedni do Chorwacji, ale nikt nie pojedzie na Francję, no może tylko Niemcy i Anglicy...
    Co kraj to obyczaj.
  • MartynaM 9 miesięcy temu
    Poncki, chyba wszędzie mówi się jogurt jagodowy, malinowy, grecki itd itp
    Nawet tak na etykietach pisze, więc nie bardzo rozumiem, czemu ma to wywoływać uśmiech?
  • MartynaM 9 miesięcy temu
    Poza tym jak napisałam, niech se będzie i we wodzie... i we w czym tam chce
  • Poncki 9 miesięcy temu
    MartynaM bo banan to też jagoda. Arbuz to też jagoda. Ogórek to też jagoda.
    Trudno sobie wyobrazić ogórkowy jogurt, stąd uśmiech 😃
  • MartynaM 9 miesięcy temu
    Banan, śliwka, gruszka, jabłko, to owoce, arbuz to chyba warzywo... jagoda, to też owoc
    Ktoś na banany mówi jagoda?
  • Poncki 9 miesięcy temu
    MartynaM jagoda to nie owoc tylko owocostan
  • MartynaM 9 miesięcy temu
    Poncki, a ty z jakiego regionu?
  • Poncki 9 miesięcy temu
    MartynaM z tego co idzie na pole.
  • MartynaM 9 miesięcy temu
    Poncki, nawet w maliny...

    Powodzenia na tej drodze!
  • Marek Adam Grabowski 9 miesięcy temu
    Poncki Akurat to do Ukrainy to poprawny politycznie potworek językowy.
  • Poncki 9 miesięcy temu
    Marek Adam Grabowski wiem. Ja tam wolę jechaćniepoprawnie na Ukrainę.
    😋
  • MartynaM 9 miesięcy temu
    A wiersz o przekraczaniu granicy lęku jakby, pokonaniu własnych słabości i radość ze zwycięstwa nad sobą
    Gdyby nie to ''we wodzie'', byłoby super
  • Poncki 9 miesięcy temu
    Właśnie, prawie super mi wystarczy 😉
  • Marek Adam Grabowski 9 miesięcy temu
    Ciekawy wiersz. Pozdrawiam 5
  • Poncki 9 miesięcy temu
    Dzięki Marku. Również pozdrawiam.
  • Dekaos Dondi 9 miesięcy temu
    Poncki↔Czasami to, co niby wbrew sobie, daje jakąś radość, którą sami do końca nie rozumiemy, ale warto próbować, chociaż przekroczyć własną znaną granicę, bywa trudne, lecz może dać chociażby, satysfakcje. Takie skojarzenie me:)↔Pozdrawiam😆:)
  • Poncki 9 miesięcy temu
    Bo świat często działa przewrotnie. Doświadczyłem w życou sytuacji, kiedy skutek spodziewany był odwrotny do zaistniałego. Wniosek jest taki, że należy zastosować odwrotną przyczynę jeśli chce się uzyskać właściwy skutek. Przykład. Jak powiemy dziecku nie wchodź do szafy to gwarantowane, że wejdzie. Jak mu powiemy właź tam natychmiast to ucieknie jak najdalej od tej szafy.
    Dzięki i też pozdrawiam 😃
  • Dekaos Dondi 9 miesięcy temu
    Poncki↔ O tak. Zaiste. Dorosły osobnik, też przekornym być lubi😃
  • Monia 9 miesięcy temu
    Trochę o przekraczaniu własnych granic jak i również o braku pełni komfortu w swoim życiu taka to moja refleksja związana z twoim wierszem pozdrawiam 😉.
  • Poncki 9 miesięcy temu
    Przekraczaniu granic jak i wychodzeniu z własnej strefy komfortu. To bardzo ważne. Strefa komfortu to ciemna pustka w której im dłużej siedzimy tym większy mamy problem, aby się z niej wydostać. Dzięki i rówież pozdrawiam 😃

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania