Pokaż listęUkryj listę

Wieeersz <*> Głᴏᴅɴʏᴄʜ ɴᴀᴋᴀʀᴍɪć

kto tak mlaska

w głuchej dziczy

jakiś wielki groźny zwierz

no bo jeszcze

ktoś usłyszy

niekoniecznie smyrnie precz

 

co te chaszcze

takie krwawe

czy czerninę robi człek

nie to tylko

mu zawadza

tego dłużej nie chce mieć

 

wyskakuje

jak z konopi

uśmiechnięty teraz ludź

ale fajnie

i swobodnie

chociaż nieco trochę schudł

 

słyszy echo

w pustym miejscu

taki dźwięk balsamem jest

najważniejsze

że realny

nie o zgrozo głupi sen

 

a w zaroślach

poruszenie

to zwierzaki przyszły tu

dobry dawca

im zostawił

zaspokoją dzisiaj głód

 

czyli wszystko

zgodnie z planem

uśmiechnięty pobiegł w świat

obustronna

to jest korzyść

nie zostanie nawet ślad

Średnia ocena: 3.8  Głosów: 10

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • Bożena Joanna 15.12.2020
    Dwa oblicza dawcy. Ciekawa historia.
    Pozdrowienia!
  • Dekaos Dondi 16.12.2020
    Bożeno Joanno↔Dzięki:)↔Pozdrawiam:)
  • Szpilka 16.12.2020
    Zgrabnie i z polotem ?
  • Dekaos Dondi 16.12.2020
    Szpilko↔Dzięki:)↔Pozdrawiam:)
  • Piotrek P. 1988 16.12.2020
    Dziwne, tajemnicze, zaskakujące. Przypomniało mi kilka spośród filmów, które kiedyś widziałem, a w których pojawił się motyw wysokich traw na tropikalnych wyspach. 5, pozdrawiam :-).
  • Dekaos Dondi 16.12.2020
    Piotrek P. 1988↔Dzięki:)↔W wysokich trawach różnie może być:)↔Pozdrawiam:)
  • kigja 16.12.2020
    Ludzie karmią zwierzęta, by je zabijać i nimi się karmić.
    Może chodzi o pierwotne wierzenia?
    Ciekawy i niezwykle melodyjny wiersz.

    Pozdrawiam :)
  • Dekaos Dondi 16.12.2020
    Kigjo↔Właściwie nie myślałem konkretnie↔o czmyś. Jeno żeby można różnie rozumieć.
    Każdy inne skojarzenia ma przecie:))↔Pozdrawiam:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania