Wieeersz <*> Oczʯ Związɑɳe Spojɾzeɳieɱ
źrenice przebite
igłą tępego spojrzenia
zdychają pod ciężarem kurtyn powiek
rozwleczone wnętrzności marzeń
trwają w niedostrzeganiu
na obrzeżach wzroku
w kołyskach ciemnych plamek
cierniowy letarg różanych ogrodów
gdzie wśród gęstych rzęs
zranione łzy
rzeźbią wilgotne kanaliki
plotą trzy po trzy
warkoczyki sensu
za mgłą tajemnice wzroku
odrzucone daleko od spojrzeń
wytyczają bliskie ślady stóp
zakute w buty
zniewolone pajęczyną brwi
żeɓʯ tɑƙ cɧσciɑż zɗążʯć
ʄiglɑɾɳie ɱɾugɳąć
↔↔↔↔↔↔↔↔↔↔
Wersja 2→15.9
przebite igłą tępego spojrzenia
zdychają pod ciężarem powiek
marzenia w niedostrzeganiu
na obrzeżach wzroku
ciemne plamki
letarg różanych ogrodów
gdzie wśród gęstych rzęs
zranione łzy rzeźbią kanaliki
plotą trzy po trzy warkoczyki sensu
spowite mgłą
odrzucone daleko od spojrzeń
wytyczają bliskie ślady stóp
zakute w buty
zniewolone pajęczyną brwi
żeby tak jeszcze zdążyć
chociaż figlarnie mrugnąć
Komentarze (15)
5, pozdrawiam :-)
Bardzo lubię takie specyficznie mroczne tematy i już powstaje w mojej głowie odpowiedni malunek... zapodam, jak będzie gotowy.
High five to you.
Gdyby gałka z nerwem zapaskudziła część obrazu, to jeno wzmocni przekaz?
Pozdrowienia!
żeɓʯ tɑƙ cɧσciɑż zɗążʯć
ʄiglɑɾɳie ɱɾugɳąć ?
że dwóch ludzi, lub więcej, może pomyśleć o tym samym. Ciekawe, ile jest tego typu przypadków?
Pozdrawiam:)
Pozdrawiam!
Pozdrawiam:)
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania