Wieeersz <*> Śɴɪᴇżʏɴᴋᴀ / A ɢᴅʏʙʏ ᴛᴀᴋ Wɪᴏsɴę...
Chciałem, żeby było,
tak... zwyczajnie jeno.
---------------------------
jestem śnieżynką lecz roztopioną
tam świeża zieleń
dla ciebie wkoło
wyrzuć szybciutko z swojej dłoni
mnie prawie nie ma
szybko zapomnisz
zrobisz ładniejszą z kwiatów kuleczkę
powiedzą tobie
ładną masz dziewczę
wiosna za pasem musisz mieć nową
dla ciebie brudną
ja tylko wodą
choć trochę smutno miła dziewczynko
od dziś nie będę
twoją śnieżynką
≈≈≈≈≈≈≈≈≈≈≈≈
a gdyby wiosnę piosnką pomacać
gdzie ty nieznośna tęsknimy wracaj
żeby przyczepić pąki na drzewach
hen tam skowronka by nam zaśpiewał
liście wypłoszyć z drzewnych golasów
słoneczko wyżej wrócić zawczasu
dzionki rozwłóczyć by było jaśniej
a dni pochmurne niech dunder trzaśnie
rozniecić chuci miłości płomień
żeby ludzkości nie było koniec
zieleni wszędzie rozwiesić całun
żeby nam raźniej było pomału
a starsi średni i dzieci małe
miały twarzyczki też roześmiane
by do zwierzątek i roślin wszelkich
starczyło miejsca na świecie pięknym...
*
… no ale gdyby nie było zimy
to z wiosny byśmy się mniej cieszyli
Komentarze (12)
O ile pierwszy wierszyk sprawił, że zrobiło mi się żal śnieżynki, drugi przywołał uśmiech.
Podobuje mi się : )
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania