Wieeersz <*> Pʀᴢᴇśᴡɪᴛ
spójrz
widzę ciebie
ubraną w błękitną sukienkę
i niechciane łzy
ciepły wiatr właśnie je osusza
między pytaniem a niebem
nasze papierowe ślady
dawno rozmoczył deszcz
strugami zadanych ran
tych najtrudniejszych
na skośnej
za gładkiej powierzchni
wewnątrz lśnienie
zawinięte w szary papier
z lekka prześwituje
poprzez smukłe
postrzępione wąwozy
a wystające odłamki skał
są niebezpiecznie blisko
może jednak zdołamy uciec
łódką z wielu możliwości
zrozumieć uchylone drzwi
w szybującym chaotycznie kurzu
smudze zamglonego horyzontu
nad wyjściowejściem a futryną
tam jeszcze widoczne
ostatnie świetliki
kwadratury koła
~
jeżeli on nie zauważy
chichot losu
co nas śni
°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°
Bonus
namalowany
smakiem samotnych jabłek
pusty koszyczek
ciastko jak ciastko
polukrowanym ludziom
słodyczą kwaśną
za horyzontem
cisza zaklęta w echa
krzyku zakątkiem
na drzewach mroźno
trzeba nam tańczyć twista
w słojach czuć wiosną
Komentarze (10)
I dziękuję za bonus:) Szczególnie ten:
"na drzewach mroźno
trzeba nam tańczyć twista
w słojach czuć wiosną"
Podoba mi się zabawa słowami w ostatniej cząstce Bonusa. Twist, słoje. Nie chciałabym tylko, żeby okoliczne drzewa tańczyły twista. Już kiedyś widziałam taki obraz. Źle się skończyło dla kilku starych topoli.
Młode drzewa przetrwają więcej. Są bardziej giętkie:)↔Pozdrawiam:)
Pierwszy temat to: "UCHYLONE DRZWI"
Drugi to: "DIPLODOK I ŻYRAFA"
Tematy są różne, można je połączyć lub potraktować jeden oddzielnie.
Piszemy tylko jedno drabble
Termin do północy 31 stycznia 2021
Liczymy na ciebie!!!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania