Wieeersz <*> Osᴏʙʟɪᴡᴇ Sᴘᴀᴅᴀɴɪᴇ
spadasz
spadasz
spadasz
do czarnej dziury
wkładam?
no coś ty
do kosmicznej wpadasz
o kuźwa faktycznie
jam obserwator
sam nie wiem co rzec na to
lecisz wolniej i wolniej
nie do ciebie podobne
twój obraz bledszy
rozmyty jakiś
dziwny
inny
nie człowieczy
cholera
to okropne
nie całym światłem
docierasz do mnie
ciekawe czy się okaże
że spadniesz na horyzont zdarzeń
no właśnie przelatuję
co mi tu insynuujesz
twój stan trudny
kończy się czasu upływ
zanika info
wspomnieniem tylko
nie informacją
na diabła spadałeś
no po co na co
by każdy więziony tyci foton
lśnił w kieracie żeś był idiotą
jeno przestrzeń zrozumieć cię zdoła
a wiesz dlaczego
bo też skrzywiona
dla mnie stop klatką na horyzoncie
twój obraz
a pod nim tajemnic zakątek
stamtąd nie wrócisz
choć członki me tęsknią
osobliwości staniesz się częścią
*
tak to jest
im więcej wiesz
tym mniej też
Komentarze (9)
Ostatnio za bardzo wykorzystuje się to pojęcie fizyczne w wierszach
No i ta czarna dziura.
Ale całość okej.
Sam lubię wplatać elementy filozoficzne-naukowe do swych wierszy.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania