Wieeersz <*> Polubownie
rulonik naleśnika
nafaszerowany pożądaniem
z domieszką żyletek
miłością ostrą jak chili
przecinasz głodnym wzrokiem
smażone gałki oczne
na skwierczącym tłuszczu
wzajemnej fascynacji
kolorowe baloniki
niektóre mokre strzępki
pogryzione zepsutymi zębami
buszują w cierniach
słonecznych zbóż wyobraźni
muskanych tęsknotą
drapieżnych kubków smakowych
dozują chwile oczekiwania
wycinają w mózgu krwawe bruzdy
zawładną podniebieniem
subtelnym aromatem kawy
niczym wrzącym masełkiem
na skwierczącej skórce dłoni
zamglone powiewem
eterycznych skrzydełek
baniek mydlanych
na wrzących wilgotnych ustach
Komentarze (7)
Pozdrawiam i smacznego życzę
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania