Drabble - LBnD 43 - Moc sprawcza
Czym ograniczona jest moja potęga?
Zdecydowałem. Tu i teraz rozegra się wszystko. Stworzę świat i cywilizację. Mój lud, moją własność, zależną ode mnie, skazaną.
Wedle fanaberii podpalę domy, wywlekę kobiety i dzieci na ulice, a tam zetrę na proch! Okaleczę mężczyzn i będę patrzył dumnie jak walczą o życie z hordami barbarzyńców lub istotami pozawymiarowymi.
Z drugiej strony mogę przecież okuć ich domy w diament. Do jedzenia dać owoce orientu. Przydzielić robotnikom zajęcia trywialne, by, pomimo przepychu, mieli chęć i czas śpiewać, rozmnażać się.
W tym momencie moja potęga jest nieograniczona. Wszystko, czego zapragnę jest na wyciągnięcie pióra. Jestem autorem.
Komentarze (49)
Jedna uwaga. Wkradł się rym: orientalne - trywialnie. Łatwo naprawić. 5
Dziękuje za opinię.
Przystanę na Twoją sugestię.
Pozdrawiam.
Literkowa
Pozdrawiam:)?:↔%
Można zawsze czegoś nie dopowiedzieć, dając czytelnikowi odrobinę władzy nad zdarzeniami poprzez własną interpretacje. Historia otrzyma namiastkę wolności, nieprawdaż ?
Dokąd biegnie ta napisana sarna przez napisany las?
Czy z napisanej wody pić,
która jej pyszczek odbije jak kalka?
Dlaczego łeb podnosi, czy coś słyszy?
Na pożyczonych z prawdy czterech nóżkach wsparta
spod moich palców uchem strzyże.
Cisza - ten wyraz też szeleści po papierze
i rozgarnia
spowodowane słowem „las” gałęzie.
Nad białą kartką czają się do skoku
litery, które mogą ułożyć się źle,
zdania osaczające,
przed którymi nie będzie ratunku.
Jest w kropli atramentu spory zapas
myśliwych z przymrużonym okiem,
gotowych zbiec po stromym piórze w dół,
otoczyć sarnę, złożyć się do strzału.
Zapominają, że tu nie jest życie.
Inne, czarno na białym, panują tu prawa.
Okamgnienie trwać będzie tak długo, jak zechcę,
pozwoli się podzielić na małe wieczności
pełne wstrzymanych w locie kul.
Na zawsze, jeśli każę, nic się tu nie stanie.
Bez mojej woli nawet liść nie spadnie
ani źdźbło się nie ugnie pod kropką kopytka.
Napisałeś, Poncki, o tym samym, co Szymborska, ale swoimi słowami, w innej formie.
I taka ciekawostka (moja refleksja):
Gdyby wiersz był zamieszczony na portalu, możliwe, że jakiś użytkownik zwróciłby uwagę autorce na rymy i zasugerował ich usunięcie. Bo jak to? Rymy w wierszu wolnym? Ale - na szczęście - w poezji można wszystko.
I w wierszu wolnym rymy mogą sobie całkiem wygodnie egzystować. A nawet wyglądać na przypadkowe.
i Szymborska dała w pierwszej strofie: sarna/kalka/wsparta/rozgarnia, a dalej: skoku/okiem, czy - stanie/spadnie.
I m.in. dlatego ten wiersz śpiewa i buczy.
Lubię, jak w wierszach wolnych pojawiają się rymy.
czy właśnie zostałem postawiony koło Pani Wisi?
?
Chyba się sumienie ?
I tak wyszło, że te dwa teksty mogły być ze sobą zestawione.
Co je łączy? Napisałam przed chwilą w odp. dla MartynyM.
Pozdrawiam!
Ale wiem, wiem, dla Ciebie ten wiersz to proza.
Często piszesz pod tego typu wierszami: To jest proza.
Poza tym, to drabbelek pisany prozą.
Ty i te Twoje komiczne interpretacje... u Wrotycz zobaczylas grę komputerową... a to wierzchołek góry lodowej... ale nie zmienuaj niczego, fajnie jest.?
Wygląda na to, że się pomyliłaś... Ja napisałam kilka słów o wierszu, a Ty pomyślałaś, że moje słowa odnoszą się do tekstu Ponckiego.
Nie.
Kwestia dot. rymów odnosiła się do wiersza W.S.
Napisałam:
Szymborska dała w pierwszej strofie: sarna/kalka/wsparta/rozgarnia, a dalej: skoku/okiem, czy - stanie/spadnie.
I m.in. dlatego ten wiersz śpiewa i buczy.
Lubię, jak w wierszach wolnych pojawiają się rymy.
A Ty, MartynoM:
"Jest tylko jeden problem, Trzy Cztery, to jest proza".
i teraz jeszcze dopisałaś:
"Poza tym, to drabbelek pisany prozą".
Hm... Ty, i te Twoje komiczne rozumienie...:))
(To odp. na "Ty i te Twoje komiczne interpretacje... ")
:))
Teraz jeszcze sugerujesz, że ja czegoś nie rozumiem.
Za mało namotałaś, bardziej się postaraj. Przecież potrafisz...
?
Jesteś podła i okropna.
1. Temat. Ten sam motyw - kreacja w dziele literackim.
2. Przedstawienie możliwości kreowania zła i dobra:
- u Ponckiego zło to podpalenie domów i uczynienie ludzi bezdomnymi a dobro to ozdobienie i ubogacenie tych domów, zapewnienie ludziom pracy, skłonienie ich do śpiewu, do zakładania rodzin
- u Szymborskiej zło to zastrzelenie sarny, a dobro - wstrzymanie kuli w locie
3. Wymowne zakończenie i puenta (zakończenie dotyczy prozy, a puenta - wiersza:
- u Ponckiego_ '...moja potęga jest nieograniczona. Wszystko, czego zapragnę jest na wyciągnięcie pióra. Jestem autorem."
- u Szymborskiej: "Bez mojej woli nawet liść nie spadnie".
Czy Ty tego nie dostrzegasz?
Napisałam więc, że ten drabbelek to proza, nie poezja... i więcej nie chce mi się już pisać, bo to uwlaczajace rozumowi.
Kto do prozy podaje przykład poezji? Innymi prawami rządzi się poezja, a innymi proza, tym bardziej gdy chodzi o rym, a o to przecież chodzilo...
Myśl dalej, może coś jeszcze "odkrywczego" wpadnie ci do głowy...
Nie miałam czasu rano, żeby czytać komentarze!
Wkleiłam wiersz Szymborskiej w ramach swojego komentarza i dodałam później tę informację:
"Wiersz powyżej - jako komentarz. Bo też o radości i mocy (i wątpliwościach twórczych).
Napisałeś, Poncki, o tym samym, co Szymborska, ale swoimi słowami, w innej formie".
Po wklejeniu "Radość pisania" przeczytałam jeszcze dwa razy i przyszłą mi do głowy refleksja, którą się podzieliłam. I napisałam:
"I taka ciekawostka (moja refleksja)".
I tę refleksję zaprezentowałam. Nie spodziewałam się, że ktoś (np. TY) wspomniał cokolwiek o rymie u Ponckiego!
To tyle.
(Rym w prozie razi, to prawda, poza przypadkami, gdy zastosowany jest z rozmysłem, jako element zabawy literackiej. Ale to najczęściej jest widoczne.
Jak widzisz - mam podobne zdanie na ten temat. Lecz dopiero teraz do tego tematu się odnoszę. Wcześniej pisałam tylko i wyłącznie o wierszu wolnym).
Oczom nie wierzę, że nie zrozumiałaś komentarza Trzy Cztery...
Nie mogę uwierzyć w twoje wypowiedzi.
Refluks pisała, że ponoć jesteś po polonistyce?
Nie wiem, jaką polonistykę miała na myśli, ale na pewno nie uniwersytecką.
Borze ty mój, dotleń Małtynę, bo bredzi, jak po zawodówce...
Mam dosyć.
Małtyna to dobra manipulantka i najgorszy złodziej.
Nie warto tracić czasu na taką osobę.
? za cierpliwość.
Jakie pomysly ci ukradlam? Przyklady, chociaż jeden...inaczej piszę do Admina.
Konam ze śmiechu.
Idę lulu pa lulu, a ty myśl?
Jak zgadniesz bez tłumaczenia, to też dam ci order?
A ty weź koło i walnij się w czoło?
Autor ma boską moc tworzenia i niszczenia. Nauczania i ogłupiania. Autor brzmi dumnie.
Życzę Autorowi dorobku godnego Mistrzów.
Pozdrawiam!
Całkiem niedawno dopiero zrozumiałem jakie, bycie autorem, niesie możliwości.
Dziękuję za życzenia.
Również pozdrawiam.
Można napisać książkę, którą później ludzie okrzykną bluźnierstwem i spalą na stosie.
Sam autor zostanie wyzwany od narzędzi szatana itp.
Na przykład taki "Harry Potter - Tfu, plugastwo ??
Co prawda to prawda :P ale żeby od razu palić na stosie?
Do tego interpunkcja jak trzeba. Może bym jeden przecinek wyrzucił, ale to kwestia interpretacji.
PS. Też czasem lubię napisać drabbelka.
Innym razem może pozmyślać o czymbądź.
Chociażby o siedzeniu przed komputerem albo dupiemarynie. Wolność.
Drabble - powiem tak, lekkie nie skomplikowane a da się już wiele przekazać.
Pozdrawiam
Czasami wydaje mi się, że największy ludzki wzrost jest konsekwencją przerobienia bardzo trudnych momentów w życiu. Może w tym celu jest to wszystko...
Pozdrawiam ?
Zastanawiam się czy to nie działa w następujący sposób:
Trudne momenty łatwiej zapadają w pamięci.
Na przykład: gdy myślę o pewnych sowich wakacjach to najlepiej zapamiętałem wszechobecne śmieci i jeżowca w stopie a to przecież wspaniały wyjazd był. Te przyjemne obrazy pozostają jednak zasłonięte, na drugim planie.
Trudne chwile zajmują umysł, zmuszają go do pracy. Rozruszany "zagrożeniem" umysł jest dużo łatwiej nakłonić do pracy.
Przyjemne chwile rozleniwiają, usypiają.
Tak bym to widział.
https://www.opowi.pl/forum/literkowa-bitwa-na-drabble-glosowanie-w1241/ Pęć drabble i tylko 500 słówek do zaczytania.
Głosujemy według zasady: 3 - 2 - 1 - plus uzasadniamy dlaczego?
Głosujemy do 28 czerwca/wtorek/ godz. 23.59
Literkowa
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania