Drabble - Sprawy rodzinne
- Oczywiście! Dwieście czterdzieści metrów kwadratowych domu, a ten musiał się położyć przed telewizorem. Tyle razy powtarzałam, żebyś się w końcu wziął za siebie, bo jesteś grubasem. Teraz nawet jakbym chciała, to nie dam rady zatargać twojego tłustego tyłka nigdzie, ale nie o tym chciałam porozmawiać. Wybacz, zwyczajnie puściły mi nerwy kiedy się dowiedziałam, że flirtujesz ze sąsiadką, ale ciekawe jak ty byś się poczuł gdybym paradowała cała goła przed listonoszem? Młodszą byś chciał? Może ładniejszą? Niedoczekanie twoje.
Rozległy się trzy raptowne uderzenia do drzwi wejściowych.
- Otwierać! Policja!
- Wygląda na to mężu, że widzę cię ostatni raz. Szkoda, że tak cuchniesz.
Komentarze (30)
Yhm
Veto.
A ty?
Tak wynika z tego tekstu, u Ponckiego i komentarzy?
Hm, raczej to fragmenty tzw drętwych gadek.
Specjalnie nie czytałem komentarzy:)↔Pozdrawiam😑:)
Pozdrawiam.
PS: Od razu zrozumiałam, o co chodziło, więc albo jestem przenikliwa, albo... mój mózg funkcjonuje w niepokojący sposób...?😉
Pozdrawiam ~
Gratuluję też, że udało Ci się od razu odkryć prawdę, którą starałem się ukryć👍
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania