Drabble - LBnD49 - Coś na uspokojenie
[w temacie: Zielarka, Leń kombinator]
- Siema Mała, jak się interes kręci?
- Wisisz mi flotę.
- Nie panikuj, oddam. Nagrywam właśnie deal życia.
- Poważnie? To idź szybko załatw sprawę i przynieś pieniądze!
- Daj spokój dziewczyno, potrzebuję cię.
- Czemu? Bo wszystkim w mieście jesteś krewien i boisz się oberwać po gębie?
- Wyrównam, obiecuję. Jedna transakcja i dostaniesz swoją dolę, zgoda?
- Może.
- Jesteś ziom! To co masz dobrego?
- Mam Afgana, mam kwiatki z Holandii, różne ziółka z Afryki i grzybki z Podhala. O! Jest też coś na uspokojenie prosto ze Słowacji. W sam raz dla ciebie. Trzymaj. Musisz dobrze pogryźć i połknąć.
- Mmm, ciekawie smakuje, co to?
- Tojad. Mały.
Komentarze (15)
Do banku przychodzi facet:
- Dzień dobry. Chciałem wziąć kredyt.
- A zna się pan na ziołach?
- Nie?
- Obawiam się, że nie ma pan zdolności kredytowej.
?
Do buzi można nie brać wszystkiego, co podaje, czasem trafiają się transwestyci i na zasadzie "zamknij oczy, otwórz buzię", choć to tylko może teoria spiskowa, przeszło mi po prostu przez myśl.
"Tojad uważany jest za najsilniej trującą roślinę w Polsce i jednocześnie jedną z najbardziej zabójczych roślin na całym świecie."
Swoją drogą Tojad bardzo ładna roślinka.
:-)
Głosujemy według zasady: 3 - 2 - 1 - plus uzasadniamy dlaczego? Komentujemy i zostawiamy ślad.
Głosujemy do 23 /czwartek/ godz. 23.59
Dziękuję i liczę na czytanie i pozostawienie komentarzy.
Literkowa
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania