Drabble - Piątkowy kierowca
Jest prawie koniec tygodnia. Dla wielu stanowi ostatni dzień pracy.
Z racji piątku postanowiłem wyjątkowo założyć najdroższy garnitur. Niech podziwiają.
Potwór pod maską nie powinien się dziś marnować. Ponieważ o piątej rano policji nie uświadczysz, przycisnąłem do deski. Tym sposobem pojedyncze samochody omijałem jak słupki.
Ale co to? Korek? Musiał być jakiś wypadek. Nie przeskoczę.
Tak sobie myślę, że jestem zadowolony ze swojego życia. Mam wspaniałe dzieciaki, dom pełen uśmiechu, przepiękną żonę. Nazbierałem całkiem rozsądny majątek, nie muszę się martwić jutrem.
Nie sposób zidentyfikować zmiażdżonego auta, które spowodowało zator, może jedynie po kolorze, lecz poznałem garnitur wystający z czarnego worka…
Komentarze (27)
Wydaje mi się, że jest dokładnie tak jak mówisz. Za daleko.
Zauważ, że nie są to jedyne konflikty toczone w obecnych czasach. Trudno poświęcić tyle samo uwagi wszysytkim, a agresja rosji na Ukrainie bezpośrednio nam doskwiera.
Konflikt między Armeńczykami i Azerami ma, moim zdaniem, charakterem lokalny, poza tym nie jest to "świerza" wojna i nie jest tak medialna jak rus/UKR. Tam się co chwila tłuką między sobą i w zasadzie po tylu latach trudno nie się powstrzymać od stwierdzenia, że ileż można się mieszać. Jak chcą to niech się tłuką. Nie jest to też konflikt, który ma szansę rozlać się na sąsiadów. Niemniej każdego szkoda.
Wiem Marku, odrobię się kiedyś. Teraz idę na plac zabaw😃
Może ma wpływ, nie twierdzę, że nie, ale skutki konfliktu na Ukrainie są odczuwalne bezpośrednio.
Może gdyby idioci zaczęli tracić majątki, a nie punkty, to cokolwiek, by pomogło.
Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem.
To jest problem nie do rozwiązania.
Za jazdę nadmiernie szybką względem wymaganej jest przecież mandat karny. Złapani tracą majątek i dostają punkty karne. Dla niektórych zwyczajnie jest to nie wystarczający argument by jeździć szybko.
Ludzie już tak mają, że ciągle pragną nowych podniet, bo życie zasadniczo nudne jest, ot co, a nic tak nie boli jak nuda właśnie. Człek włazi na jakąś górę, no i po huk się tam pcha, przeca spaść może? Po adrenalinę, po górski haj, po odmienny stan świadomości, ot co!
Fajoskie 👍😉
Warto znaleźć tą szerszą perspektywę zanim jest za późno. Pozdrawiam 😃
Trochę nie pasuje mi zwrot: „Nazbierałem całkiem rozsądny majątek”. Lepiej byłoby: „Uzbierałem całkiem przyzwoity majątek” (czyli taki, z którego można nieźle żyć, lecz nie budzi jeszcze zawiści znajomych) lub „pokaźny majątek”, choć oczywiście gromadzenie majątku jest rozsądnym postępowaniem.😊
Niemniej przesłanie jest warte zastanowienia: złe rzeczy przychodzą do nas w najmniej oczekiwanym momencie; wystarczy chwila nieuwagi. Mój kolega mawiał: „w ten sposób natura eliminuje głupich”, lecz to chyba lekka przesada.
Daję maksymalną ocenę i pozdrawiam. 👍
Jeśli chodzi o niespodziewany moment, to dobre też czasem wtedy przychodzi, tylko że dobrych chwil zdajemy się nie pamiętać. Te trudne wypominamy sobie przez lata.
Również uważam, że przesadą jest zaszufladkować człowieka jako głupca. Łatwo to zrobić, ale trzeba pamiętać, że jeszcze łatwiej ulec chwili zapomnienia, nawet będąc najmądrzejszym z mędrców.
Dziękuję i również pozdrawiam.
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania