Pokaż listęUkryj listę

Drabble - Plac zabaw

Spędziłem nań wilczą część młodości.

Niezwykły plac zabaw położony na dosyć stromym zboczu. Poznałem tam najlepszych przyjaciół, z jakimi przyszło mi się bawić, po dziś. Uczyli mnie wszystkiego, co zdołałem pojąć jako dziecko.

Gdzie chowają się chrabąszcze majowe, jak przestaną już latać oraz, który ptak o czym śpiewa. Wykładali również podstawy bezlitosnej fizyki, gdy obrywałem gałęziami, a zdarzyło się nawet, że z jednej spadałem.

 

Odwiedzając ostatnio to miejsce poczułem znów to niemiłe uczucie, że wszystko w życiu się zmienia i przemija. Smutne to, że kilku przyjaciół już nie ma, a wśród nich najważniejszego -stuletniego świerka, między którego korzeniami dorastałem.

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 11

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (39)

  • Grain dwa lata temu
    Z kolegami w zaniedbanym parku jednego z najpiękniejszych pałaców Łużyc, mieliśmy platformę z konarów rosnących blisko siebie cisów. Mniej niż metr. Od zmroku, po nasypie spacerowały pierwsze improwizowane pary. Ja też.
  • Poncki dwa lata temu
    Marzy mi się altana ze splątanych w kręgu lip. A drzewa chciał bym wszystkie uratować, nawet te które same się już przewracają. Śmieje twierdzić, że drzewa nawet na leżąco gotowe nigdy nie umrzeć bez pomocy.
  • Poncki dwa lata temu
    Śmieje = Śmiem
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    Żal stuletniego świerka. Ja też pamiętam "swoje" drzewa. Niektóre jeszcze widuję.
  • Poncki dwa lata temu
    Prawda jest taka, że żal wsystkiego do czego się przyzwyczajamy.
    Ja również spotykał jeszcze swoje drzewa, na szczęście. Wciąż są młode.
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Poncki↔Sentymentalne opko. drzewne urokliwie napisane:)↔Kiedy miałem ok: 8 lat wrzuciłem pestkę do ziemi za domem. Ale już nie ma tego drzewa. Lubiłem chodzić po tego typu "roślinnych konstrukcjach"
    Pozdrawiam?:)
  • Poncki dwa lata temu
    Dziele się spostrzeżeniami po ostatnim spacerze.
    Ja już probowałem kilka drzew posadzić, zawsze umierają po jakimś czasie ?

    Najdłużej przeżył klon, który teraz ma trzy ludzkie lata i z piętnaście centymetrów wzrostu.
  • ZielonoMi dwa lata temu
    Znam ten ból. ☹
  • Poncki dwa lata temu
    Jest to uczucie, której często zaskakuje nas, jak to się mówi, ze spuszczonymi portkami. Z drugiej strony ciężko się na to przygotować mimo, że oczywistym jest, że wszystko się w życiu zmienia.
  • ZielonoMi dwa lata temu
    Poncki Kiedyś mieliśmy taką fajną miejscówę w lesie, stała tam zajebiście gruba sosna. Każdy ją uwielbiał. Przyjeżdżamy któregoś razu - został tylko kilkunastocentymetrowy ochłap. Brak słów.???
  • yanko wojownik 997 dwa lata temu
    ZielonoMi, Mieliby sto pięćdziesiąt metrów od budy taką wierzbę we krzaczorach, starą, gałęzie miała grube bokami a we środku jakby gniazdo, gdzie siedem sztuk małego chłopa się mieściło spoko luz i łącza do innych drzew z niej były. Ni ma wierzby, ni ma żadnego krzaczora...
  • yanko wojownik 997 dwa lata temu
    *mieli my
  • Poncki dwa lata temu
    ZielonoMi Oj, brak...
  • yanko wojownik 997 dwa lata temu
    Nic na świecie stałe nie jest, ale jak drzewa znikają z dzieciństwem związane, to ból spotęgowany.
  • Poncki dwa lata temu
    Jest coś w drzewach. Są wierne bardziej niż psy i dłużej od nas mogłyby żyć jakby im na to pozwolić.
  • MartynaM dwa lata temu
    Poncki, pewnie że są wierne. Nie mają możliwości odejścia, no chyba że uschną...
  • Poncki dwa lata temu
    MartynaM można odejść i dalej być wiernym, można też stać obok i zdradzać każdym drżeniem, nie sądzisz?
  • MartynaM dwa lata temu
    Poncki, ale jak drzewa mogą odejść? Już pomijam krzywe nóżki...?
  • Poncki dwa lata temu
    MartynaM U niektórych w domu drzewko co roku po świętach odchodzi do ogródka ?
  • MartynaM dwa lata temu
    Poncki, samo sobie odchodzi... i jeszcze mówi "pa, pa"
  • yanko wojownik 997 dwa lata temu
    MartynaM, A czasem mówi też "wrócę tu"?
  • MartynaM dwa lata temu
    Za rozbawienie piatką płacę...?
  • Poncki dwa lata temu
    Na zdrowie ?
  • Poncki dwa lata temu
    Dziękuję ?
  • DrV dwa lata temu
    Wzruszające
  • Poncki dwa lata temu
    Dawno Cię nie było brachu ?
  • Tjeri rok temu
    Najlepszy plac zabaw, z najlepszymi kompanami zabaw i nauczycielami zarazem. Wzruszające i faktycznie pasuje do mojej fotki! :)
  • Poncki rok temu
    Dziękuję :) A dzisiaj dzieciaki wolą na drutach wisieć. Zastanawiam się czy kiedyś wspominając dzieciństwo pomyślą: "ale pięknie było w tej grze, ale się dużo z niej nauczyłem, tylko pachniało coca-colą i czipsami a nie wiosennymi roślinkami" :P
  • Tjeri rok temu
    Poncki
    Smutne, niestety...
  • Poncki rok temu
    Tjeri
    Myślałem o tym ostatnio. Doszedłem do wniosku, że to czy jest to smutne jest kwestią perspektywy. Dla nas, dorastających wśród natury, znających możliwości "starego" świata, może się to wydawać smutne.
    Widzimy kontrast i subiektywnie oceniamy to co widzimy zgodnie z naszą perspektywą, uznając obcowanie z naturą za nadrzędne.
    Dla człowieka dorastającego wśród elektroniki, percepcja jest przypuszczalnie zgoła odmienna. Oni postrzegają ten świat za przyjazny, dający im szczęście.
    Smutek i szczęście to uczucia. Każdy odczuwa je z osobna i od każdego z nas zależy to, które wybierzemy. Skoro maluchy spędzające godziny przed ekranami czują się szczęśliwe, może my nie powinniśmy się z tego powodu czuć smutni?
    No i bezsprzecznie powinniśmy raz na czas dać im możliwość poczuć też ten kontrast i wywalić z domu, żeby się przeszli po górach :)
  • Tjeri rok temu
    Poncki
    Obyś miał rację. Ale nie wiem czy ewolucja przebiega aż tak szybko, by wyeliminować potrzebę (organiczną) kontaktu z naturą — i to zarówno w sferze duchowej jak i czysto fizycznej — bo jednak nasze ciała zmieniają się i dostosowują do trybu życia. Poza tym... jak to kiedyś wszystko rypsnie... To ech... Lepiej nie myśleć.
  • Poncki rok temu
    Tjeri
    Nawet jeśli się mylę :) to nic nie poradzimy na to. Wchodzimy tu w zakres odwiecznego konfliktu młodych ze starymi. Starzy mówią młodzi wiedzą lepiej. A na końcu dostajemy konsekwencja działań naszych i tych przed nami. I tak toczy się koło życia.
    Właśnie dlatego warto przyklęknąć w katedrze. Jeśli właśnie to sprawi nam radość :)
  • Tjeri rok temu
    Poncki
    Odwieczny konflikt — fakt. Jedyną różnicę widzę w szybkości zmian. Mój Tato dzieciństwo spędził bez elektryczności, telefonu. Za jego życia technologia wręcz wybuchła. Teraz ma smartfona, tablet, ma swoje miejsce w cyfrowym świecie...
    Ale w katedrze tak czy inaczej spotkamy się wszyscy, nawet wbrew swojej woli :).
    Pozdrawiam!
  • Zawsze byli różni ludzie. Wszak cytat" "Drzewa na wsi niczego mnie nie nauczą" - jest starszy niż cesarstwo rzymskie.
  • Pasja rok temu
    Zaszkliłeś moje oczy. Pamiętam trzepak i leniwców wiszących do góry nogami, pamiętam drzewo morwy i te jagody brudzące buzie. Lizaki rzucone w trawę obleczone mrówkami i gry w klasy, w gumę i w cymbergaja. Dzisiaj druty? Czy to nie jest wina rodziców? Chcą mieć spokój i już w wózku dziecko dostaje komórkę, by się zabawiło, bo mama też siedzi na telefonie. Papierowe bajki i książki przeszły do lamusa. Chociaż cieszy mnie obraz młodych ludzi w tramwaju, kiedy czytają książkę pachnącą drukiem. Natura nie zginie, ale zginą ludzie i pewnie sztuczna inteligencja wchłonie nas. Wszyscy jesteśmy winni: rodzina, szkoła, ekonomiści i politycy. wypad za miasto dla dużej rodziny wiąże się sporym wydatkiem i pewnie jest czasem nie do pokonania. Tylko wokół miast jest wiele miejsc jeszcze nieodkrytych i taka jednodniowa wycieczka też może być całkiem miłym wyzwaniem.

    Pozdrawiam
  • Poncki rok temu
    Mój kolega mi powiedział kiedyś, że dzieciaki jak się rodzą to są pustym naczyniem, do którego my jako rodzice musimy wlać wiedzę o życiu. Z tego co tam wlejemy ukształtuje się życie naszego młodego człowieka. Jeżeli jesteśmy słabi wobec pokusy to takie będzie niestety nasze dziecko.
    Niestety doświadczam tego.
    Na szczęście młody człowiek oprócz tego co my w niego wlewamy ma własny mechanizm poznawczy, który pozwala mu wlewać do siebie również to czego on sam chce.
    I na szczęście tego również doświadczam :)
  • Bardzo fajne i sentymentalne! Pozdrawiam 5
  • Poncki rok temu
    Cześć Marku, miło żeś zawitał :)
  • maciekzolnowski 6 dni temu
    Tutaj raczej bez przecinka: "oraz, który".

    Fajny ten Twój plac zabaw (był). Smutną wizję przedstawiłeś. Udany drabbelek.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania