Drabble - Wycieczka do Zakopanego
- Tata, pojedziemy zobaczymy skocznie narciarską i Giewont i górali?
- Tak. Pójdziemy też na Krupówki, kupić coś dla mamy.
- Patrz tata, pan policjant nam macha.
- Faktycznie. Dzień dobry, czy coś się stało?
- Z dniem 28 sierpnia weszła ustawa o zakazie fotografowania. Sąd jest obiektem krytycznym. Proszę oddać kamerę znad lusterka.
- Jak to oddać?
- Sfilmował pan budynek objęty zakazem. Zgodnie z ustawą sprzęt ulega przepadkowi. Czy woli pan trafić do aresztu?
- To bardzo drogi sprzęt, nie można tak po prostu…
- Ostrzegam, że podejmiemy środki przymusu bezpośredniego!
***
- Zostawcie mojego tatę!
- Cicho gówniarzu! Twój ojciec to bandyta, a po ciebie zaraz przyjedzie opieka społeczna!
Komentarze (66)
Jestem ciekaw jak to wszystko wyjdzie w praktyce.
Jak udowodnić komuś, że zrobił zdjęcie? To wszystko to jeden wielki bubel, niestety.
I trzeba też pamiętać:
Gdy dla tymczasowego bezpieczeństwa zrezygnujemy z podstawowych wolności, nie będziemy mieli ani jednego, ani drugiego. ~Benjamin Franklin
Nad głowami latają nam miliony satelitów robiących zdjęcia z rozdzielczością pozwalającą przeczytać tekst pisany odręcznie na kartce papieru. Nie wiem czemu ma służyć zakaz robienia zdjęć, ale moim bardziej chodzi o pozbycie się wścibskich oczu, przed tym co władza może chcieć robić niezgodnie z prawem.
1. Pytanie z serii czy zgadzamy się żeby obajtek sprzedał lostos Arabom i węgrom? Już sprzedał, Hahaha. Nie nie jestem za tym, żeby władze sprzedawało nasz majątek bez naszej zgody, lecz jestem daleki od czymania niektórych aktywów na siłę w rękach państwa. Nie wyobrażam sobie jednak sytuacji, że nie mogę wejść do lasu na grzyby, bo jest prywatny. Moim zdaniem to pytanie świadczy o tym, że pis wie, że przejebie wybory.
2. Tak jestem za podniesieniem wieku emerytalanego, a nawet za zlikwidowaniem ograniczenia. Jestem też za zlikwidowaniem wielu bandyckich podatków i rozdawnictwa. Należy oddać obywatelowi jak największą kontrolę nad wypracowanym przez niego pieniądzem. Wtedy ludzie będą w stanie przez życie odłożyć i zacząć emeryturę kiedy chcą, a nie kiedy mogą. Utopia, ale wracając do rzeczywistości, to tak, na obecną sytuację gospodarczą potrzebne jeat podniesienie wieku emerytalnego.
3. Nie popieram likwidacji bariery. Ta granica niestety musi być szczelna. Szczerze żal mi jest wszyatkich białorusinów którzy muszą teraz mimowolnie podlegać putinowi, ale jedyną dla nas opcją jest pozostać odgrodzonymi. W razie konfliktu i tak taki płotek rozjedzie jeden czołg w 5 sec... więć argument z obronnością, który gdzieś słyszałem chybiony.
4. Czy przyjmować? Tak przyjmować, czy zgodnie z przymusowymi mechanizmami relokacji? Nie. Granica powinna być przygotowana. Każdy powinien zostać sprawdzony, zarejestrowany biometrucznie. Przypominam, tylko, że każdy polak starający się o paszport, zostawia odciski palca. Czemu miało by być inaczej względem kogoś kto przyjeżdza spoza europy?
Przypomne jedynie, że referendum w polsce ma charakter jedynie opiniotwórczy.
Chyba "krytycznym" i "z nad"
A te niefotografowanie jest od wieków.
A tak w ogóle to ostatnio sąd wystawił list gończy za osobą, która przeklinała w miejscu publicznym, policja umieściła list na Facebooku. Facet nie miał wyjścia i zgłosił się sam. Wspólny sukces sądu i policji.
Pozdr
https://fotoprawo.nikon.pl/2012/02/zakaz-fotografowania-czy-aby-na-pewno/
Jak pisałem o tym nierobieniu zdjęć: było, jest i będzie. Związane jest to m.in z: prawem własności (sam też możesz taką tabliczkę dać):; ze względu na bezpieczeństwo niektórych eksponatów lub miejsc (obrazy, jaskinie z pewnymi naciekami, czy tam innym); ze względu na tajemnicę państwową lub prywatną.
Szczerze nie obchodzi mnie, czy mogę sfotografować sąd, czy też inny obiekt. Obchodzi mnie inflacja, która w 2022 r. zjadła mi ponad dwie pensje, w tym zje ponad jedną. Obchodzi mnie, że zamknęli nas w domach w czasach *ovidowych. Obchodzi mnie, że wkrótce nie będzie nas stać na samochód, z powodu nowych podatków związanych z ekologią (słynne kamienie milowe dla KPO). Na dom już nie stać z powodu wymogów ekologicznych (w ciągu ostatnich 5 lat, bez uwzględniania inflacji, koszty domów wzrosły o 150 tys. zł z powodu nowych wydumanych obowiązków związanych z ekologią).
Tak na marginesie popraw błędy:) będzie lepiej
Miłego dnia
Robienie zięć prywatnej posesji jest czymś innym niż robienie zdjęć budynkom państwowym. Właścicielem prywatnej posesji jest osoba prywatna.
Właścicielem posterunków policji, straży pożarnej,, szpitali, jednostek wojskowych, lasów państwowych itd. są nikt inny jak obywatele - podatnicy, chodniki. To są miejsca publiczne. Możesz tam zawsze przyjść załatwić jakąś sprawę i powinieneś zostać przyjęty jak u siebie, oczywiście w teorii, rzeczywistość jest jak u Barei.
Oczywistym jest, że są miejsca, które muszą być objęte ochroną, chciażby ze względów obronności kraju. Wtedy takie miejsce ograniczamy płotem i przekazujemy niejako do dyspozycji służbom (służba, czyli ci co mają służyć obywatelowi). W tych odizolowanych przestrzeniach służby mają zadbać o to, żeby żadna tajemnica nie mogąca wypłynąć do przestrzeni publicznej nie wypłynęła. To nie my obywatele zostaliśmy zatrudnieni do pilnowania tych tajemnic. My pozostawiliśmy sobie do dyspozycji miejsca publiczne. W ich obrębie chcemy cieszyć się gwarantowanymi przez ustawę zasadniczą wolnościami, takimi jak wolność wyznania, poglądów, ubioru, czy wolności do zbierania materiałów prasowych, czyli robienia zdjęć.
Ja się tym przejmuje na równi z inflacją, albo nawet bardziej. Można być biednym i wolnym. Jeśli jesteś niewolnikiem po co ci pieniądźe. Odebranie prawa do fotografowania pod pretekstem bezpieczeństwa, uważam za kolejny krok w stronę uatroju rodem z rosji gdzie fotografować nie wolno. Podobnie jak bezprawny zakaz wstępu do lasu i wychodzenia z domu podczas kowidu. Zapomniałeś, że zaraz będą dostępne tylko auta elektryczne, których cena zakupu i eksploatacji niebawem przekroczy jakikolwiek przeciętny budżet domowy.
Poprawiłem 😃
Zakaz obowiązujący w PRLu dotyczył, zdaje się miejsc publicznych, ale to były inne czasy. Aparat był, żadkością. Dzisiaj każdy ma przy sobie co najmniej dwie kamery. Wprowadzając zakaz fotografowania z miejsca publicznego kryminalizuje się ogromną część społeczeństwa. Skąd na przykład policmajster ma wiedzieć, że gość z telefonem przy uchu nie robi zdjęcia? Profilaktycznie do ciupy i aparat przepada? Wszystkich? To niedorzeczne jest.
Popatrz, w ogóle o tym nie pomyślałem 😂, ale to całkowita racja, o losie.
To tak jak z tym przetargiem na instalacje elektryczne sprzed paru lat, gdzie podali do wiadomości publicznej adresy wszystkich jednostek wojskowych, placówek wywiadowczych i tego typu instalacji wraz z zapotrzebowaniem na prąd. Porażka.
"3. O oznaczeniu obiektu, o którym mowa w ust. 1 pkt 1, znakiem zakazu fotografowania decyduje organ właściwy w zakresie ochrony tego obiektu, uwzględniając zagrożenia dla bezpieczeństwa obiektu."
Jako osoba odpowiedzialna za ochronę mojego mienia, uwzględniając wszystkie zagrożenia dla obiektu, zamierzam przywalić tabliczkę na budzie, w której mieszka mój pies. Tym samym chronię jego wizerunek przed rozpowszechnianiem.
Niebwiem jak ten punkt trzeci ma się do przepisu ustalającego co jest należy uznać za budynek krytyczny, ale z tego co patrzyłem to lista jest dość obszerna i raczej będzie dużo tabliczek w przestrzeni publicznej.
https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/obiekty-szczegolnie-wazne-dla-bezpieczenstwa-lub-obronnosci-panstwa-19233213
Pozatym można jeszcze streamować. Wtedy nie utrwlasz obrazu, tylko transmitujesz i co wwtedy?
To jest gierka polityczna. Wystraszyć tłum groźnym ruskiem i zbawić od szpiegów. Patrzcie jacy jesteśmy wspaniali, aktywnie walczymy z rosyjskimi szpiegami. Wybierzcie nas.
Spokój? No nie wiem, przez ostatnie osiem lat nie było spokoju, bo pis ciągle wymyślał wspaniały przepis prowadzący do poróżnienia społeczeństwa...
Cóż... Szczerze mówiąc to nic mnie już nie zdziwi chyba. Ani przepisy, ani policja, która w ostatnich latach wróciła do pewnych minionych idei...
Ostatnio jestem za bardzo zmęczony.
Jedyne co mogę zrobić, to pójść na wybory i tego na pewno nie odpuszczę.
Nie przyjmę karty:D
nie bardzo do wygrania to jest...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania