Drabble - Termity
To opowiadanie o ciężkiej pracy i determinacji nie zaskoczy.
Pewna drobna istotka wstawała co dzień wcześnie rano szczęśliwa. Pracowała ciężko dla społeczności za przysłowiową miskę ryżu. Znój był dla niej sensem istnienia.
Trudniła się ciesielką. Dzień zaczynała od zadumy nad końcowym wyglądem kolejnego mebelka. Później dobierała odpowiedni kawalątek drewna, zakasała rękawy i mozolnie postępowała zgodnie z założonym planem.
Wszystkie te godziny spędzone nad drewnem owocowały jakością. Kto, by pomyślał, że wielkim wysiłkiem jest się w stanie osiągnąć mistrzostwo.
Na całym świecie, żadna termitiera nie mogła się szczycić piękniejszymi mebelkami. I ta jedna również nie mogła, gdyż pozostałe termity wszystko przejadały.
Komentarze (6)
Cieszę się, że się podoba ?
Pozdrawiam ?
Jak by wiersze znikały to by było niewesoło...
Chociaż to trochę to samo, co wypicie przez szklankę, swojej zawartości:))↔Pozdrawiam?:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania