Pokaż listęUkryj listę

Drabble - Nektar i ambrozja

Kiedy grecki panteon zasiada do uczty, salę wypełnia aura mądrości, piękna i potęgi. Jedynie Tanatos ma skwaszoną minę, bo Zeus z Posejdonem znowu o nim kawały opowiadają i chórem śmiech niesie się z Olimpu po nieboskłonie.

Wyobraź sobie, że zaprosili cię byś im towarzyszył przy gigantycznym stole, wykonanym z przezroczystego izotopu węgla.

Wtem otwierają się wrota do kuchni, skąd Hebe i Ganimedes niosą przysmaki. Choć zapach zniewala to widzisz jak boskie twarze smutnieją.

Najwspanialszym atrybutem bogów jest nieśmiertelność, lecz współmiernie podłą ma cenę. Jestem pewien, że każdy z obecnych, z chęcią przerzuciłby się na ziemniaki ze schabem, bo ileż można…

Średnia ocena: 3.9  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (33)

  • Zdzisław B. 7 miesięcy temu
    Zostańmy przy tym, że nektar i ambrozja od ponad dwóch millenniów oznacza coś do picia pysznego a w jedzeniu bardzo smacznego. Mniej ważne, jak wtedy smakowało, ważniejsze, jakie mamy odczucia związane tymi pojęciami ;)
  • Poncki 7 miesięcy temu
    Właśnie do tego zmierzam😃 jeśli jest coś nad wyraz pysznego do jedzenia czy picia i będziemy jeść i pić to przez dłuższy czas, na przykład od zarania dziejów to prędzej czy później nam te pyszności zbrzydną, nieprawda?
  • riggs 7 miesięcy temu
    Krewetki z łososiem na przemian i wino.
    A czasem tak by golonkę i browara ..
    Fajny tekst
  • Poncki 7 miesięcy temu
    Achhh... można by rzec, że ludzie to się stołują lepiej niż w niebiosach, bo różnorodnie 😃 dzięki🍗🥩🥓
  • Szpilka 7 miesięcy temu
    Podejrzewam, że bogowie nie mają tak rozbudowanych kubków smakowych, jak my ludzie, dlatego zawsze im nektar smakuje, podobnie jak pszczółkom, aczkolwiek są pszczoły sępowe, które żywią się padliną i mimo padlinowej diety wytwarzają całkiem dobry miodek 🙂

    Panowie też mają dużo mniej kubków smakowych od pań, ale koniecznie chcą uchodzić za lepszych kucharzy. No nie da rady, bo tylko z wysublimowanym smakiem można osiągnąć wyżyny kulinarnej sztuki.

    Od schabu się sklerozy dostaje, lepiej niech bogowie nektar wcinają, bóg-sklerotyk mógłby strasznych szkód na Ziemi narobić.

    Fajoskie 👍🙂
  • stereo_dream-dolby-C 7 miesięcy temu
    "bóg-sklerotyk mógłby strasznych szkód na Ziemi narobić."

    Myślę zatem, że wielu z nich jednak żre słoninę, która jest im zagrychą do berbeluchy, to już stare bogi, degeneracja postępuje, jak u starych psów i brak posłuchu.
  • Szpilka 7 miesięcy temu
    stereo_dream-dolby-C

    Hahahaha, całkiem możliwe, bo chyba bogi o nas zapomniały 😉
  • stereo_dream-dolby-C 7 miesięcy temu
    Szpilka, Dla równowagi powinniśmy odpłacić globalnie brakiem kultu.
  • Szpilka 7 miesięcy temu
    stereo_dream-dolby-C

    Jestem za, właśnie się napitalają na Bliskim Wschodzie przez religię, religie generalnie są głupie, obiecują coś wspaniałego, ale dopiero po śmierci, cwany myk, c'nie? 😁
  • Poncki 7 miesięcy temu
    Mnie się tam wydaje, że bogowie to jednak tacy sami jak m tylko od spożywania ambrozji z nektarem nieśmiertelni. A kupek smakowych ponoć chłopaki mają więcej 😉, ale kobiety wytrwalsze są przy szlifowaniu kunsztu.

    Bogowie sklerotycy mogliby nas obdarować kilkukrotnie... albo ukarać.

    Dzięki.
  • Poncki 7 miesięcy temu
    stereo_dream-dolby-C
    Globalny Brak Kultu to brzmi jak tytuł płyty.
  • stereo_dream-dolby-C 7 miesięcy temu
    Poncki, A nawet książki, cholera, czasem tak coś się trzaśnie...
  • Imć Wszesław 7 miesięcy temu
    Szpilka, zmysł smaku akurat nie ma znaczenia, bo to tylko słony, słodki itd, tak naprawdę smakujemy nosem (gdy zatkać nos smak znika). Nie wiem, czy faceci mają lepszy węch, raczej ten rodzaj rywalizacji jaki mają mężczyźni tu odpowiada...
  • Szpilka 7 miesięcy temu
    Imć Wszesław

    A umami? Spróbuj ugotować coś, gdy masz infekcję i smaku nie czujesz, aczkolwiek mi by się udało, bo doprawiam na oko 😉

    Nie mają lepszego węchu i kucharzenie to nie ich działka, aczkolwiek pchają się w gary, bo wszędzie chcą być pierwsi. Od zarania dziejów mężczyzna chodził na polowania, zaś kobitka warzyła potrawę i dlatego kobitki kucharzenie mają we krwi, ot co 😁
  • Imć Wszesław 7 miesięcy temu
    Szpilka, tak, oprócz umami także textura, temperatura są ważne... Właściwie każde danie to przygoda :D
    Nie wiem, kto właściwie orzekł że są lepsi w gotowaniu, bo wszyscy chcą jeść "jak u mamy", a nie jak u taty... Mój ojciec gotował zupy wrzucając do nich wszystko i gotował godzinami, aż powstała brązowa breja, i oczekiwał zachwytów :(
  • Szpilka 7 miesięcy temu
    Imć Wszesław

    Hahahaahah, a to dobre - wszyscy chcą jeść jak u mamy, świetne podsumowanie 😁

    To względy ekonomiczne, pracodawca chętniej zatrudnia mężczyznę niż kobietę, wiadomo - w ciążę nie zajdzie i na urlop nie pójdzie.

    Tymczasem 😉
  • Imć Wszesław 7 miesięcy temu
    Szpilka, właśnie sprawdziłem, że to kobiety mają lepszy węch, a to oznacza, że nie ma szans, by mężczyźni byli lepszymi kucharzami.
    Pokój z Tobą :)
  • Imć Wszesław 7 miesięcy temu
    Text daje do myślenia, to bardzo dobrze. Jak dla mnie wszystko może być nektarem i ambrozją, bogowie żrą golonkę i mówią: ale ambrozja! i ktoś to podsłuchał... Poza tym, jeśli komuś coś się nudzi, nie jest bogiem ani zwierzęciem, tylko niestety człowiekiem ;)
  • Poncki 7 miesięcy temu
    Hehehe idę dziś zjeść trochę ambrozji wieprzowej z chrzanem :P

    Mnie się nic nie nudzi tylko niektóre rzeczy uważam za niejadalne. Czy to czyni mnie bogiem?
  • Imć Wszesław 7 miesięcy temu
    Poncki, może samo to nie, zobaczymy czy umrzesz, jeśli tak, to nie byłeś bogiem ;)
    Ha ha, popij nektarem 6% z chmielu, ponoć pasuje :D
  • Poncki 7 miesięcy temu
    Imć Wszesław
    https://ocen-piwo.pl/faxe-10-extra-strong-s1-n132
  • Imć Wszesław 7 miesięcy temu
    Poncki, pamiętam, były puszki litrowe tego Faxe :D
    Kiedyś kupiłem sobie jedno piwo, bo jedno nie zaszkodzi, przypadkiem było to Faxe 10% :D
  • Poncki 7 miesięcy temu
    Imć Wszesław
    Jedno nie. Dwa już mogą :P
  • Imć Wszesław 7 miesięcy temu
    Poncki, picie jednego zresztą mija się z celem; jak powiedział Liam Gallagher (wokalista Oasis), jaki jest sens pójścia na jedno piwo? To On już woli nie pić w ogóle... A kiedyś stracił przednie zęby w klubie, więc wie :D
  • Poncki 7 miesięcy temu
    Imć Wszesław hahaha
  • Poncki 7 miesięcy temu
    Imć Wszesław
    https://www.youtube.com/watch?v=SUZyNLZZjMs
  • Imć Wszesław 7 miesięcy temu
    Poncki, ale extra :D
  • Imć Wszesław 7 miesięcy temu
    Poncki, MEGA, chciałoby się rzec ;)
  • Poncki 7 miesięcy temu
    Imć Wszesław
    A Ty kolega coś mało publikujesz?
  • Imć Wszesław 7 miesięcy temu
    Poncki, mam blokadę, zresztą nikt raczej nie chciałby tego czytać. Wciągu roku chyba uda mi się moja video-bajka, na podstawie Welebora...
    Jednak to będzie coś już z innej przestrzeni.
    Miło, że pytasz, NÆVIS z Tobą :D
  • Dekaos Dondi 7 miesięcy temu
    Poncki↔Hmm... zdrowa, pełnosprawna, nie nudna w każdym calu, nieśmiertelność, jest warta każdej ceny.
    Aczkolwiek... no właśnie, żeby nie te... aczkolwiek→że tak zakończę, tym co pomyślałem, a nie rzeknę:)
    Dostałem apetytu na schab i golonkę z kapustą oraz uduszone ziemniaczki:)
    Pozdrawiam😀:)
  • Poncki 7 miesięcy temu
    No właśnie - aczkolwiek... 😃 można od tej nieśmiertelności zbzikować. A najgorsze, że na obiad znów ambrozja z nektarem...
    Również pozdrawiam.
  • Ocalić Myśl pół roku temu
    Poncki, czekamy na Ciebie w LBnDrabble! :) Pozdrawiam serdecznie. :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania