Pokaż listęUkryj listę

Opoowi *** D i a l o g *** Telewizja * Okowita *

— Witam serdecznie. Telewizja Okowita się kłania. Kręcimy program: co powie nam człowiek. Pragnę zadać panu kilka pytań? Mogę?

— Co za głupia nazwa.

–– No wie pan. Oko… wizjer kamery.

— Zwierzątka już nie chcą gadać?

— Co?

— Niech pani pyta. Nie ugryzę. Tylko bez jaj proszę.

–– Czy podoba się panu pańska praca?

–– A skąd pani wie, że pracuję?

–– A pracuje pan?

— Tak.

–– A gdzie?

–– W zakładzie dla psychicznie chorych.

–– O w mordę. No i jak? Narzeka pan, czy przeciwnie?

–– Nie narzekałem. Fajnie było… ale się skończyło.

–– Zwolnili pana? To łobuzy jedne.

–– Nie zwolnili. Uciekłem.

–– Ze stanowiska. Tak sobie. Mógł tak pan?

–– Owszem. Byłem tam Królem.

–– To dlaczego pan uciekł?

–– Okazało się, że poddani to sami wariaci.

–– Rozumiem. Królem. A teraz co? Łatwiej żyć?

–– Teraz jeszcze gorzej. Niech pani spojrzy wokół.

–– Rozplątać pana?

–– Nie. Wrócę taki. Poznają mnie . Wejdę z rynny pod deszcz.

 

–––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––

 

— Witam serdecznie. Telewizja…

— Okowita.

— Skąd pani wie?

–– Od tego, co mnie przed chwilą potrącił kaftanem.

–– Czyli wszystko jasne. Mogę pani zadać kilka pytań?

–– Byle szybko. Spieszę się na seks.

–– Na seks? Przepraszam… a ile pani liczy wiosen?

–– Dziewięćdziesiąt.

–– To chyba w skali Fahrenheita?

–– Nie. Celsjusza.

–– A proszę powiedzieć… na ile pani zdaniem… pani wygląda?

— Na ile się wychylę. Kiedyś wyjrzałam za bardzo i spadłam na pieska.

–– Na tego… obok. Z płaską głową z jednej strony?

–– Przeżył. Nawet mnie kocha zdrową.

–– Ale na głowę pani – o zgrozo – nie spadła.

— Owszem… lecz nie mówię od rzeczy.

–– Cieszę się.

–– Tylko przed spaniem otwieram szafę i gadam do rzeczy. Szczególnie z nocną koszulą lubię pogawędzić. Tylko przeważnie zasypia prędzej ode mnie.

— A seks?

–– Pani by tylko w kółko o seksie rozmawiała. Co to za porno telewizja. Dosyć mam tego świntuszenia!!! . Piesku. Idziemy.

–– Poczekaj babo. Sikam. Że też musimy w ten sposób. Z nogą wśród gwiazd.

–– To pani piesek mówi?

–– Tylko płaską częścią. Skutek uboczny stresu.

–– Nie rozmawiaj z kamerzystą. Pies mu mordę lizał.

–– Ależ piesku. Lizałeś pana? Niedobry piesek. Dostaniesz jeszcze zakażenia.

 

––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––

 

–– Witam serdecznie. Telewizja…

— Ble, ble, ble. Zostałem poinformowany od tej pani, z płaskim pieskiem.

–– Mogę zadać panu kilka pytań?

–– A czy odpowiem?

— Nie wiem.

— No to niech pani pyta. Okaże się.

–– Jak się panu w życiu wiedzie?

— Nie najgorzej. Tylko mam wielki problem z rozpustą?

–– No wie pan. Przechodnie słyszą. Nie wstyd panu?

–– Mnie tam już wszystko jedno. Marzę o poprawie swojego losu.

–– Co ma do tego… rozpusta?

–– Ma i to dużo. Smutno mi z tego powodu.

–– Mógłby pan wyrazić się jaśniej?

–– Ma to związek z moją sakiewką. Nie mam zaufania do jakiś kartek.

–– Nadal nie rozumiem.

–– Jest roz pusta a roz pełna. A ja bym chciał, żeby zawsze była pełna.

–– Rozumiem… bierz kamerę. Kończymy… co pan szarpię kamerzystę… oszalał pan?

–– Przecież pani powiedziała, żebym wziął kamerę.

–– Nie do pana mówiłam. Potrzebujemy kamerę.

–– A ja potrzebuję pełną. Sprzedam…

–– Odwal się… ręce przy sobie, zboczeńcu jeden! Wyszarpnął pan kilka ujęć. Proszę w tej chwili oddać!

––W dupie oddam!

–– Nie dosyć, że zboczeniec, to jeszcze się wyraża i zachłanny na cudze!

–– Zboczeńcu? Pójdę z tym do konkurencyjnej telewizji.

–– A gówno pójdziesz, łobuzie niewychowany na kulturalnego obywatela. Czyżbyś nie wiedział, że u nas nie ma innej telewizji. Okowita jest jedyną słuszną.

–– U was nawet kamery pijane. Nic dziwnego, że kręcą takie badziewie.

–– Proszę się liczyć ze słowami, bo to wszystko się nagrywa.

–– Rozpusta i tyle.

–– To już wiemy. Proszę się do nas przyłączyć. Zawsze będzie pełna.

 

I tak by można jeszcze… i jeszcze...

 

?????? ?????

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (13)

  • Aisak 11.08.2019
    Oj, Dedek...
    Po prostu nie mam słów.
    Zapomniałam języka w gębie hahahaha
    Świetne to jest!
    A seks 90letniej babci jest mi najbliższy....targetowo xD hahahaha

    Moglibyście coś razem ułożyć :)
  • Dekaos Dondi 11.08.2019
    Aisaczku Dzięki Pozdrawiam:)
  • sensol 11.08.2019
    nie zachwyca
  • Dekaos Dondi 11.08.2019
    Sensol→A już się balem, że o zgrozo→gniot :) Pozdrawiam:)
  • Lakion 11.08.2019
    Naprawdę fajny tekścik. Bawisz się słowem i to naprawdę widać. 5
  • Dekaos Dondi 11.08.2019
    Lakion. Trafione w dziesiatkę:) Dobrze się bawiłem, Pozdrawiam:)
  • JamCi 11.08.2019
    A ja to znowu nie wiem które to. Niby podpisane, ale równie dobrze mogłoby się drugie pod tym podpisać :-) pozdrawiam :-)
  • Dekaos Dondi 11.08.2019
    Pani JamCiowa→Tak jakoś szyfrem piszecie:) 1 = 2 = 3.. itd... albo coś pomieszalem:)) Pozdrawiam:)
  • JamCi 11.08.2019
    Dekaos Dondi czy 00.00 :-) ja Was czasem nie odróżniam :-)
  • Dekaos Dondi 11.08.2019
    JamCi →Nie ukrywam, że takie porównanie mnie cieszy:)
  • JamCi 11.08.2019
    Dekaos Dondi a to super miłego cieszenia :-)
  • pkropka 11.08.2019
    Można na Ciebie liczyć. Ubawiłam się przednio :D
  • Dekaos Dondi 11.08.2019
    Pkropka Dzięki Pozdrawiam:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania