Pokaż listęUkryj listę

Wieersz <*> Wierszem lub prozą

To jest trzecia zmiana, na inny tekst.

Mam mętlik w głowie.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

 

splątane myśli niszczą mą duszę

w bezsilności umysł mój tkwi

czy zdołam ścianę trwale skruszyć

zabić te męki przed końcem dni

 

wszystko co było zmienić nie mogę

przeszłość minęła po czasu kres

życie w odwilży albo zmrożone

trudno po lodzie tyłem wciąż biec

 

sam zamroziłeś wlokąc się obok

chlastając wodą w wielki mróz

a twój język kto przykleił

czy odklejenia podjąłeś trud

 

co ja tu robię na tafli życia

skrzypi pode mną stoję nad dnem

może wreszcie spadnę w głębiny

rześko zbudzony pożegnam sen

 

szedłem ja ścieżką przez las nieznany

by promyk słońca odnaleźć nowy

wybrałem drogę z której patrzyłem

zza poszarpanych szyszek świerkowych

 

narzekam jęczę myślę że problem

dobija paskudnie nadzieję rwie

spozieram nagle na górę ogromną

do ściany wstydu ego me lgnie

 

po cóż to mówię jam nie jedyny

ileż wartości wchłonęła ta mowa

każdy wierszem albo też prozą

układa życia swojego słowa

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Writer'sWife 09.04.2018
    SORRY, ZA DŁUGIE
  • Justyska 09.04.2018
    Każdy czasem czuje się zagubiony... Tekst mi się bardzo podoba.
    - "trudno po lodzie tyłem wciąż biec" - pięknie ujęte
    Pozdrawiam
  • Aisak 09.04.2018
    DD...
    mam wrażenie, że za wszelką cenę chcesz zabłysnąć. Popraw mnie, jeśli się mylę, bądź upomnij. Dwa poprzednie teksty nie wywołały burzy, więc wystawiłeś trzeci.
    DD...
    tutaj jest straszny chaos i czasami ogromne zamieszanie, ale to nie jest tak, że twoje teksty: poezja czy proza przechodzą bez echa.
    Może nie słyszysz, bo echo jest zbyt ciche.
    Ale jest.
    DD...
    Jestem pewna, że większość ciebie czyta, ale w biegu.
    Daj czas swoim czytelnikom. Pozwól złapać oddech.
    I wysłuchaj się w echo, ono gdzieś tam jest, i powtarza

    - Czytamy cię...
    - tamy cię...
    - my cię...
    - cię...
  • Aisak 09.04.2018
    A wiersz piękny.
    Bardzo piękny.
  • Szudracz 10.04.2018
    Ładnie z tą zimową aurą się zmagasz. Poszarpane szyszki czasami widuje, przez zęby wiewiórek.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania