Wieersz <*> Pomieszanie
.@* * * * * * * * * * * * * * *@
... *DEKAOS..............DONDI*...
.@* * * * * * * * * * * * * * *@
w zorzy misiu jest schowany
białe futro zwisa z chmur
swe marzenia tam podwieszę
czekać będę tu na cud
sopel lodu wzięty z jutra
niech w przeszłości sobie taje
księżyc kusi swą poświatą
ślicznych kwiatków całun
gdzieś muzyka jest zwijana
w środku nuty oraz rytm
już rolada dźwięki smaży
operowe kiszki lśnią
mały robal drepce w liściu
jak w zielonej swej izdebce
a szkielecik drobny szuka
zagubionej kostki w trawie
ze słoneczka leci promień
i łaskocze toń strumyka
supernowa gdzieś wybucha
małe dziecko dłubie w nosie
gdzieś na polu tam na między
miłość trzęsie się ze strachu
czasoprzestrzeń skiby ziemi
przeinacza w grudkach czasu
przyjaźń haczy się o zawiść
przeciąg warczy na zamknięcie
jutro lepi się do teraz
pali szary się przerębel
na huśtawce siedzi rozpacz
ona tak się ciągle waha
w którą stronę ma zeskoczyć
mała myszka na sznureczku
zegar czas sobie zlizuje
z tej sprężynki swego trwania
ni to stoi ni to spada
jabłko z gruszy do istnienia
leci mucha do obucha
trzonek gładki jak łysina
krew na pieńku już tańcuje
stworki nadal będą żyły
kropla rosy nie oznacza
kwantowianka ucieszona
światło dźwięczy na tej strunie
w zawiniętym wewnątrz światem
Komentarze (4)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania