Pokaż listęUkryj listę

Wieersz <*> Ogród

kąśliwa krew błyszczy na kamieniu

jak woda spływa w tej samotności

oko słońca migocze w jej istnieniu

czerwień otula zlęknione szare kości

 

na skrzyżowaniu cierniem zdobionym

w różnych kierunkach przeznaczenie

zastygłe kwiaty w ogrodzie ocalonym

czekają aż znikną z ich płatków cienie

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • czytam ten tekst już chyba z dziesiąty raz, i za każdym razem podoba mi się bardziej 5
  • Dekaos Dondi 30.09.2017
    Dzięki ! Maurycy.
  • Anonim 30.09.2017
    Ten utwór świadczy o tym, jak pracujesz nad coraz to lepszym przekazem ! :-) Bardzo mi się podoba, bo ukazuje w czasie Twoją pisarską dojrzałość... oby tak dalej ! pozdrawiam, piąteczka :-)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania