Pokaż listęUkryj listę

Wieersz <*>Pryzmat

w listowiu czar błyśnie

czasami gdy wtem

przeszłością zamieni

w popiół ten sen

śpiew ptaków przyszłości

diamentów to lśnienie

w świtaniu poranka

pokochać spełnienie

 

och żeby tylko

nie dać zagłuszyć

gdy innym zapachem

pryzmat rozszczepia

a każdy promień

kusi i zwabia

na łące ciała

zbłąkanej duszy

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • D4wid 12.04.2018
    Ten tekst do mnie nie przemówił. Tylko słowa. Takie jest moje luźne zdanie.
  • Dekaos Dondi 13.04.2018
    Dzięki D4wid. Pozdrawiam
  • Jeden z lepszych Twoich wierszy jakie czytałem.
    „zwabia” ja bym osobiście zamienił na - wabi, ale rozumiem, że Ty celowo tak wybrałeś.
    Piątka przy okazji dopłynie. Pozdro
  • Dekaos Dondi 13.04.2018
    Dzięki ML. Zwabia→ to zamierzone. Pozdrawiam
  • Aisak 12.04.2018
    Ach, te sny. Dziś miałam taki, kurczę...

    Pierwszą strofę podzieliłabym na dwie mniejsze.
    By złapać oddech.
    Drugą też.

    zbłąkanej duszy
    na łące ciała
    kusi i zwabia
    każdy promień

    pryzmat rozszczepia
    innym zapachemi
    dać zagłuszyć
    żeby tylko

    pokochać spełnienie
    w świtaniu poranka
    lśnienie diamenów
    śpiew przyszłości

    sen w popiół
    zamieni przeszłością
    gdy czar
    błyśnie w listowiu.
    *

    pieńć.
  • Dekaos Dondi 13.04.2018
    Dzięki Aisak. Twoja wersja jakby lekko zmieszana. Może być. Pozdrawiam
  • riggs 12.04.2018
    Bardzo elegancko napisane. Wyższa półka 5
  • Dekaos Dondi 13.04.2018
    Dzięki riggs. Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania