Zakazana miłość i skarb Rozdział 7 Marzenie część 1
Rozdział 7 Marzenie
Po ostatnich wydarzeniach resztę dni minęło zupełnie spokojnie, zapasy żywności wymagały wznowienia dlatego też Rozalia i Miranda udały się na targ. Było to żmudne zadanie, należało kupić jedzenie, zanieść na statek i powtórzyć te czynność tyle razy aż regały i pułki w spichlerzu zostaną napełnione aż po brzegi.
- Bezużyteczne gamonie! Żaden nie pomoże, ale do żarcia są wszyscy! Prócz nas są jeszcze trzy kobiety i żadna się nie ruszy! – marudziła Miranda.
- Przecież przewodniczka jest stara.
- Niech ci będzie, ale tamte dwie?! Ta cała Pulchrituda na przykład, czy ona prócz gapienia się w lustro coś zrobiła?? Po co w ogóle z nami płynie?!
- Spokojnie poradzimy sobie we dwie.
- A właśnie Rozalio, zróbmy sobie przerwę.
- W porządku ty tu dowodzisz.
Rozalia usiadła sobie na niedużym murze, zaś Miranda oparła się o niego, stojąc tuż obok. Po chwili wyjęła z kieszeni pierścionek.
- Proszę, to twoje.
- Dzięki, nawet zdążyłam o nim zapomnieć.
- Przepraszam ,że byłam taka niemiła.
- Nic nie szkodzi. Ale skąd taka zmiana?
- Zaimponowałaś mi, gdybyś była szpiegiem to byś się tak nie zachowywała.
- Dziękuję, że mnie doceniłaś.
- Tylko teraz nie myśl sobie, że ci wszystko wolno bo jesteś księżniczką!
- Nie jestem księżniczką, jestem jedną z was.
Ciąg dalszy nastąpi
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania