Zakazana miłość i skarb Rozdział 9 Pożegnanie część 4
Nagle drzwi karczmy otworzyły się, w progu stała Pulchrituda. Spokojnie przeszła przez środek sali, mężczyźni nie mogli oderwać od niej wzroku, byli zaślepieni jej pięknem. Również Amicum się na nią zapatrzył, lecz nie z zachwytu a z ciekawości i lekkiego niepokoju. Gdy go mijała spojrzała na niego, on zaś widząc jej rubinowe oczy przeraził się. Kobieta usiadła przy ladzie i poprosiła o napój, wówczas Jim powiedział zupełnie spokojnie.
- Panna Pulchrituda również przyszła.
- Pulchrituda?! – spytał Amicum przerażony.
- Tak.
- Skąd ją znasz?!
-Cóż, została przydzielona do nas wraz z przewodniczką przez zleceniodawcę tej wyprawy.
- Zleceniodawcę?
- Tak płyniemy na prośbę pewnego bogacza. Czy coś się stało wyglądasz okropnie?
- Oczy rubinowego koloru, widziałeś już kiedyś takie?
- Nie.
- Znam pewną historię która wydarzyła się niecałe sto lat temu.
- Legenda?
- Podobno ci którzy ją opowiadali zarzekali się że to prawda.
- Cóż to za legenda?
- Mówi ona o kobiecie z innego świata, pięknej i pełnej wdzięku, rozkochującej w sobie wszystkich mężczyzn i z zimą krwią zabijającą inne kobiety. Jej cera była blada, usta krwiste, włosy czarne a oczy jak rubiny. Nazywano ją złodziejką młodości i piękna.
- Myślisz, że to prawda? Ludzie lubią wymyślać takie historyjki. Uważasz, że to mogła by być ona tylko dla tego, że jej wygląd odpowiadaj tej kobiecie z legendy?
- A widziałeś kokoś o takim kolorze oczu?!
- Niby, że ona miała by być wiedźmą? Przecież to niemożliwe! To jakiś absurd!
-Jim chciał na nią zerknąć, lecz gdy to zrobił zbladł.
- Co się stało?! – Spytał Amicum.
On również spojrzał do tylu i również się przeraził. Kobiety już nie było.
- Nie ma jej!
- Przecież gdyby wyszła postrzeglibyśmy to!
- Z karczmy nie ma innego wyjścia?!
- Nie.
Tymczasem Pulchrituda była już na statku, w swej kajucie i obserwowała ich z magicznej kuli.
Ciąg dalszy nastąpi
Komentarze (1)
kokoś - kogoś
do tylu - do tyłu
Jak na tak krótki tekst... to troszkę za dużo literówek :_: Ale podobało mi się. 4
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania